Autor Wątek: Drugi uszolek-porady  (Przeczytany 23874 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 21, 2009, 14:42:58 pm »
Cytat: "Aneczka"
Dlatego dalej uważam, że zaprzyjaźnic dorosłą samicę z kastratem będzie trudno, jeżeli nie okaże się to niemożliwe.

Aneczka, oczywiście możesz tak uważać. Moim zdaniem to nieprawda.
Zaprzyjaźniałam dwie niekastrowane samice z kastratem i poszło jak z płatka.

I jeszcze jedno, tak na marginesie, jeśli już generalizujemy, to może generalizujmy w stronę reguły a nie wyjątku?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 21, 2009, 15:16:23 pm »
No cóż - moja Ciapula bez sterylizacj  na pewno by sie nie pogodzila z Jasperem :oh: Toz to tak zadziorna bestia, że by go prędzej rozszarpała :oh:
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Nuna

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 21, 2009, 15:39:37 pm »
Normalnie nie ma problemu z zaprzyjaznianiem samicy z kastrowanym samcem, to jest naturalny zwiazek i jak sie wszystko przeprowadzi zgodnie z zasadami to nie powinno byc problemu.
Wyjatkiem okreslilabym wieloletnie przyjaznie posrod samcow lub samic ( obojetnie czy samice kastrowane czy nie) .

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 21, 2009, 15:48:05 pm »
Mogłam cie do mnie zaprosic, to bys zobaczyla jak ona sie zachowywala, albo nawet jak sie zachowuje teraz :P Nawet dzisiaj czasem atakuje Jaspera bez zadnego powodu... Nie wiem co by sie dzialo bez sterylki :nie_powiem
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Nuna

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 21, 2009, 15:54:04 pm »
Zdarzaja sie i takie furie jak Twoja Ciapula albo jak Jadzius od Kasiuli, rozne sa futerka , ale to nie znaczy , ze zawsze tak jest  :P
Bardzo bym chciala zobaczyc Ciapusie w akcji- nawiasem mowiac.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 21, 2009, 15:59:22 pm »
Cytat: "Ciapusia"
Mogłam cie do mnie zaprosic, to bys zobaczyla jak ona sie zachowywala, albo nawet jak sie zachowuje teraz

No i po to właśnie pisałam o tych wyjątkach.
Zgadzam się z Nuną.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline **Wiewcia*

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 377
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 21, 2009, 16:12:10 pm »
No ale chyba można najpierw spróbować czy sie polubia bez kastracji Bombinki a jak nie to poddać ja temu zabiegowi chyba nie?czy źle mówie? pytam was bo od dłuższego czasu obserwuje to forum i czytam różne wasze wypowiedzi i odnosze wrażenie ze sie na tym znacie i mozecie mi doradzic lepiej bo macie króliki juz od dłuzszego czasu i wiekszosc z was ma po dwa albo i wiecej królików.
Przyznaje boje sie poddawać królinke takiemu zabiegowi bo przed królinka miałam świnke morska która wet mi uśmiercił na wrecz banalnym zabiegu obcinaniu ząbków i stad to moje małe zaufanie do wetów...póki co pytam i poszukuje dobrego weta który by sie faktycznie znał na zwierzakach i któremu mogłabym zaufać i powierzyć mała bo niechce drugi raz takiego czegoś przeżywać ze pojade do z zywym zwierzakiem a wróce z trupem... ;(

dlatego prosze was o rady bo bardzo bym chciała zeby sie oba ucholki zaprzyjazniły a nawet jakby sie to nie udało to wybaczcie ale ja nie jestem taka zeby tak jak piszesz oddawac kroliki na allegro albo do adopcji w życiu bym nie oddała zadnego zwierzaka ktory był u mnie z jakiegos błachego powodu.Mam fioła jak to inni mowia na punkcie zwierzat i jakbym tylko mogła to przygarnełabym pod swój dach wszystkie zwierzaki ale poki co to nie jest mozliwe bo dom jest rodziców.

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 21, 2009, 17:58:04 pm »
Uważam że spokojnie możesz spróbować zaprzyjaźnić małą bez poddawania jej zabiegowi.
Pamiętaj tylko, że jeśli drugi uchol będzie samcem, trzeba go poddać kastracji bo inaczej zostaniesz babcia :diabelek
Bądź dobrej myśli :przytul
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 22, 2009, 07:34:54 am »
wszystko zależy od usposobienia króliczka, ale sama jestem ciekawa czy do wykastrowanego samczyka lepiej dodać samczyka czy samiczkę no i wiek jakoś z tego co czytałam to wydawało mi się, że najlepiej w podobnym wieku ale teraz to już nie wiem czy nie młodsze uszy, a co do wielkości- wagi to czy też to ma znaczenie? Moja klucha to chyba zdominowała by małą uszatą kuleczkę a w dodatku to jest straszny zazdrośnik, ale mam dla niego coraz mniej czasu tylko ten strach jak mam teraz jeden pokój to co zrobić jak się by nie zaprzyjaźniły?  On biega cały czas luzem, mam nadzieję, że do jesieni w końcu się u nas unormuje i puchaty się wyleczy i będzie można mieć dwie pary uszu.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Nuna

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 22, 2009, 08:41:43 am »
Do wykastrowanego samczyka najlepiej pasuje samiczka. Wiek tez powinien byc podobny. Co do wielkosci to bardziej dominujace sa male kroliki, wieksze raczej sa spokojniejsze i daja sie zdominowac - oczywiscie to nie jest regula.
Mozesz dac upatrzonemu uszakowi  "dom tymczasowy" jak sie zaprzyjaznia to podpiszesz umowe adopcyjna, jesli nie - pojedzie do nowego domku.
No i poczytaj o zaprzyjaznianiu.

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 22, 2009, 08:54:12 am »
Dzięki za rady  :bukiet też myślałam o samiczce, ale nie dam rady domku tymczasowego dać teraz a i później byłoby mi ciężko oddać tymczasowicza pewnie by u mnie już zostal, więc wolę od razu się zdecydować i liczyć się z tym, że oba krole moga się nie zaakceptować. Dlatego biorąc pod uwagę jeden pokój i dwa niezadowolone puchatki muszę jeszcze trochę poczekać.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline **Wiewcia*

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 377
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 26, 2009, 21:05:59 pm »
Hej :*  to znowu ja :D mam takie pytanko bo pisaliście mi ze królik nie może być młodszy niż 4 mies. od mojej królewny a powiedzcie dlaczego?bo teraz okazało się że siostra znajomej dostała na ur od swoich koleżanek(klasa 2 podst) króliczka małego baranka
króliczek ma może koło mies i chce go oddać powód alergia...
I bardzo chciałabym tego ucholka od niej zabrać i teraz nie wiem czy mogę i stad moje pytanie pomóżcie proszę  :*  :*  :*

Nuna

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 26, 2009, 21:11:41 pm »
Mozesz, ale musisz uwazac zeby Twoj krolik nie pogryzl maluszka. Taki maluch nie umie sie jeszcze bronic wiec w razie gdyby Twoj uszak sie "zdenerwowal" to ,oglby powaznie pogryzc i podrapac bezbronnego maluszka.
Wszystkie spotkania pod duza kontrola i lepiej nie w pokoju gdzie stoi klatka Mikusi.

Offline **Wiewcia*

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 377
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 26, 2009, 21:24:19 pm »
Ale czy taka róznica w wieku obu uszoli nie spowoduje tego że sie wogole nie zaprzyjaźnia?
a może u mojej Mikusi pojawi sie matczyny instykt i zaopiekuje sie małym--> jest takowa szansa? aha i czy rasa w zaprzyjaźnianiu królików gra jakaś istotna role czy uszaki nie przywiązuja do tego wagi?
Kurcze tak bym chciała Mikusi sprowadzić towarzysza do klatki bo czasami mam wrażenie ze jest strasznie samotna i smutna:(

Aneczka

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 27, 2009, 10:20:15 am »
Bywa, że starszy królik zaopiekuje się maluszkiem,a le nie licz tutaj na żaden instynkt macierzyński.
Różnica wieku nie spowoduje, że króliki się nie zaprzyjaźnią, ale może będzie trzeba z zaprzyjaźnianiem poczekac te kilka miesięcy aż malec będzie miał szanse w walce o dominacje.
Kolejna sprawa, jeżeli to samiec, to w wieku około 3 miesięcy, a ponieważ nie wiesz dokładnie w jakim wieku jest królik, już za kilka tygodni, będziesz je musiała odseparować, bo 3m-czne króliki mogą już spłodzić potomstwo. A żeby by pewną płci, w tym wypadku musiałabyś iść do dobrego weta i w razie jakichkolwiek wątpliwości zrobi prześwietlenie, bo jeżeli wet by się pomylił, to możesz mięć za niedługo królicze stadko.
Z tego wniosek jest taki, że w ogóle najlepiej ze spotkaniem królików zaczeka do czasu kiedy młodszy będzie miał około 4 m-cy

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 27, 2009, 14:05:22 pm »
Cytuj
Mikusi sprowadzić towarzysza do klatki bo czasami mam wrażenie ze jest strasznie samotna i smutna:(


nie możesz wpuścić do klatki Mikusi obcego królika. Klatka to jest jej dom, azyl, miejsce gdzie czuje się bezpieczna. Robiąc to zrobisz jej wielką krzywdę. poczekaj aż ona sama zechce podzielić się klatką z nowym kompanem. Ale to trochę potrwa.
Taka różnica wieku o jakiej piszesz, nie będzie przeszkadzać. Winus miał prawie dwa lata jak przytargałam do domu miszelke. a mała miała jakieś 5tygodni nie więcej.
trzymałam ich oddzielnie ale one i tak się wyczuwały, nawet wincent na moim ubraniu wyczuwał innego krolika.Tak jak pisze Nuna pod czujna kontrola na neutralnym terenie możesz stopniowo ich zapoznawać. Nigdy nie wiadomo jak Mikusia zareaguje, ale wcale nie trzeba czekać aż 4mies. Musisz porostu czuwać i obserwować.

W Wincentym nie obudził się instynkt macierzyński(choc to samiczka) przy miszelce.
za to mała biegała za nim i szukała u niego cyca--nie ma co się dziwić w końcu powinna być jeszcze z matka
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline **Wiewcia*

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 377
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 27, 2009, 14:25:15 pm »
wiem wiem że nie wolno dawać do jej klatki obcego zwierzaka duzo sie juz na ten temat naczytałam m.in na waszym forum:) a co do małego to juz nie aktualne własnie przed chwila pojechał do nowego domku a ja po maturce chciałabym bardzo pomoc tym biednym uszakom i przynajmniej jednego adoptować nawet gdyby się nie polubiły z moja to i tak bym go nie oddała!! :)
Będę polować na wykastrowanego samczyka dla mojej małej tak jak poradziłyście :)
Dziekuję za porady i wiem że w razie jakich kolwiek niepewności zawsze mogę do was sie zwrócić o pomoc i porade Dziekuje :*  :*  :*  :*

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 11, 2009, 21:21:31 pm »
Ja też proszę o pomoc bardziej doświadczonych , u mnie jest tak :  Tolusiowy przed chwilą wstawiłąm klatkę do mojego pokoju - na 2 stronie pokoju Susek ma zagródę. Suska wypuściłąm - powolutku dotarła do klatki Tollka i zaczęła wąchać -parę razy zetknęl się noskami, po czym Tolek się walnął i nic go nie interesuje. Ona lata wącha , bada , wstaje na klatkę a Tolek się wyleguje w najlepsze. Dodam że susek ma rok - samiczka  a Tolek 3 lata samiec wykastrowany. Co myślicie będzie z tego para :P ??

[ Dodano: Pon Maj 11, 2009 9:30 pm ]
Dodam że susek ciągle szuka kontaktu jak tylk tole wstaje to lec , chce się wąchać a Toluś ją olewa jak na faceta przystało  :DD
SylwiaG

Nuna

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 12, 2009, 08:33:46 am »
Bezproblemowo na razie :) oby tak dalej  :jupi

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 12, 2009, 09:31:57 am »
Dziaiaj rano jako pierwszego wypuścilam Tolka.  Kiedy podchodził bliżej suska (na jego teren) to Suse poburkiwała. Robi tak kiedy jest zła  :oh:

[ Dodano: Wto Maj 12, 2009 9:33 am ]
raczej mialo byc na jej teren b to pokoj Suska.

[ Dodano: Wto Maj 12, 2009 11:55 am ]
Wiecie co Toluś chyba nie jest u mnie szczęśliwy.. :( Miał małą klatkę, więc dałąm mu klatkę byłą Suska ma w niej więcej miejsca i swobody. Jednak gdy go tam wsadziłąm broni się jak przed transporterem. Chce wyjść i nawet się nie chce położyć .. :(
SylwiaG