strzalik, on już nóg nie gwałci, nie znaczy terenu, nie strzela moczem, nie gubi bobków. Rozmawiałam z weterynarzem, powiedział, że tak zaraz po to nie ale tak własnie po ok 3 tygodniach to jest dobry czas, bo hormony sa juz na niskim poziomie, ale pomoga ustalic przywództwo.
Poza tym to nie jest takie gwałcenie z wyciaganiem interesu, tylko typowa dominacja. Bo to nie jest cel nadrzedny, tlyko jak juz po walce Bulion sie schował, to Frot staral sie go zgwalcić dla przypieczetowania zwyciestwa. Ale generalnie to nie były jakieś super ostre walki, nawet futra za dużo nie poleciało. Bulion od razu wlaściwie sie poddał.
tylko pytanie co ja mam zrobic, bo bulion siedzi za ta szafa i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek wpadnie na pomysł, że stamtąd wyjdzie. A Frotek je, biega, kładzie się, pelen luz
Gdyby to było moje mieszkanie to ok, zostawiłabym ich tak na noc, niech sie dogaduja, ale jestem u tesciów i musze prędzej czy później wrócic do siebie