Bryzganie

[asia4_27]

hej
Tu lezy najwiekszy problem
Kiedy mielismy 2 kroliki w jednej klatce bez malych to zawsze po jakims czasie byly wszedzie plamy. Czy to siki czy co?
na scianie plamy na ziemi plamy wszedzie i to bylo uciazliwe i mama sie nie zgadzala na trzymanie krolikow w domu przez to.

Znalezlismy rozwiazanie bo boki klatki okleilismy gazetami tylko przod i góra byla odslonieta i dzieki temu lecialo to na gazety i szlo przekonac mame ze mamy rozwiazanie.

Myslelismy ze ona sika a jak samiec ja goni to ona leci i wtedy bryzga tymi sikami dookola.
Jednak tak niejest bo teraz w klatce jest sama tylko z malymi i niema ja kto gonic czy cos.

2 opcja byla ze byla w ciazy to dlatego byly zawsze te plamy ale....
-siedzi w klatce bez samca , juz urodzila a dzis znowu te plamy  

Czy ktos mial taki przypadek i wie skad to sie bierze?  
Czy moze znowu jest w ciazy i dlatego te plamy?
Bo w pierwszych dniach po urodzeniu tego nie bylo , dzis 4 dzien i juz plamy sie pojawialy.

dzieki

[Nuna]

Samiczka znaczy teren, siusia specjalnie rozbryzgujac mocz dookola. To jej teren, ma male i nie chce zeby inny krol sie do nich zblizal.
Wtedy kiedy nie byla w ciazy tez znaczyla teren i swojego partnera, pewnie on tez znaczyl pokazujac w ten sposob , ze oboje do siebie naleza.
Po kastracji samczykowi przejdzie, jesli wykastrujesz oboje to jest szansa, ze pryskanie moczem zniknie calkowicie.