A dziękujemy, u niego ogólnie dobrze:) bawi się, biega, zagląda do swojej siostry z klatki obok, normalnie się wypróżnia, je (co prawda nadal tylko z ręki)... Ale ja też mam od dziś problem z antybiotykiem. Wcześniej nie miałam tego problemu, wszystko chętnie brał ze strzykawki a teraz wierci się, podgryza, chłopak ozdrowiał i nie ma teraz tak łatwo. Wypróbowałam już wszystkie możliwe sposoby, układałam go w różny sposób, ale on się tylko jeszcze bardziej denerwuje. Także połowa strzykawki z antybiotykiem została, a co będzie z kolejnymi tabletkami na dwa dni to nie wiem, ja w każdym razie na pewno nie dam rady przy takich jego humorkach... Dziś idziemy wieczorem do weta, zobaczymy co powie(: