Autor Wątek: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji  (Przeczytany 349529 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline prenessa4

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Edzio po kastracji
« Odpowiedź #260 dnia: Marzec 23, 2011, 12:50:57 pm »
Dziewczyny muszę Wam powiedzieć że Edziosław odżył całkowiecie po kastracji, jets jak nowo narodzony. Nie biega już wokół nóg i nie bzyczy, chociaż czasem mu się zdarza "bzyknąć", np. jak wypuszczam go z klatki :) Siuranie i  kupy standardowo na kanapę, kuweta czysta, jakby trzymał cały dzień i czekał az go wypuszczę do "toalety" :)
Czy to się może kiedyś skończy? Liczyłam najbardziej na to, że przestanie sikać na kanapę, ale może jeszcze za wcześnie? Jakby przestał to nie zamykałabym go na cały dzień jak mnie nie ma w domu, a tak niestety, musi siedzieć w zagrodzie.

Offline Kania

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 268
Odp: Królik po kastracji-problemy
« Odpowiedź #261 dnia: Marzec 28, 2011, 17:56:18 pm »
U nas już wszystko ok, stresu było co niemiara ale teraz Tadzik już prawie nie utyka  :jupi W piżtek byliśmy na ściąganiu szwów i siedział potulny jak baranek ;) Bardzo się ciesze że wszystko się ułożyło i dziękujemy za wsparcie w trudnych chwilach  :bukiet :*
Kochanie tak bardzo mi Ciebie brak..
''Cover my eyes
 Cover my ears
 Tell me these words are a lie
 It can't be true
 That I'm losing you
 The sun cannot fall from the sky
 Can you hear heaven cry
 Tears of an angel''

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Królik po kastracji-problemy
« Odpowiedź #262 dnia: Marzec 28, 2011, 18:00:23 pm »
Kania, to super wiesci :przytul

Offline Silvana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Moje króliki: Fisia, Dyzia [*]
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #263 dnia: Maj 30, 2011, 21:40:34 pm »
Jutro obie moje panny maja zabieg tu w Finlandii. Denerwuje sie i odczuwam niepokoj. Zostalam zmuszona przez Dyzie do tego kroku (planowalam je sterylizowac w Polsce u sprawdzonego weta grudzien/styczen) poniewaz znaczy teren moczem na potege, budowala juz gniazdo i jest nie do zniesienia po prostu.

Nie bardzo wiem czego sie tutaj moge spodziewac czy jest podobnie jak w Polsce. Mam nadzieje, ze dostane jakis kaftanik czy cos. Mam nadzieje, ze dzisiaj sie wyspie. Zabieram je ze soba do pracy, bo ide na 7, a weta mam na 12 w innym miescie i to mnie dodatkowo stresuje, ze nie jade bezposrednio :(

Ech trzymajcie kciuki, zeby wszytsko bylo dobrze.
FISIA i DYZIA GALERIA

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #264 dnia: Maj 30, 2011, 22:12:11 pm »
Silvana oczywiście trzymamy. Będzie dobrze :)

Offline Silvana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Moje króliki: Fisia, Dyzia [*]
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #265 dnia: Maj 31, 2011, 15:46:06 pm »
No wiec moje dziewczyny juz po. Zabralam je do domu wybudzone, ale nadal sa mocno pod wplywem i sie zataczaja nieco. Ktoras chyba zrobila sika w aucie bo pielucha na dnie klatki byla zolta. Narazie nic nie jedza, tylko odpoczywaja. Dostalam lek przeciwbolowy, ktory mam zaczac podawac doustnie od jutra. Niestety laseczki maja obroze i chyba sama musze kaftaniki jakies zbudowac bo w tym sie nie da jesc. Szwy maja rozpuszczalne wiec nie musze jechac na sciaganie.

teraz tylko czekam na siuski, kupki, jedzenie i normalne zachowanie.
FISIA i DYZIA GALERIA

Offline kropka2600

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #266 dnia: Lipiec 06, 2011, 13:00:59 pm »
Mam pytanie:jeśli Kluska była sterylizowana w poniedziałek a Joe będzie kastrowany w przyszły poniedziałek to jak szybko mogą sobie kicać razem?Boję się,że jak je za szybko wypuszczę to sobie coś uszkodzą jedno z drugim.Bo pewnie hormony jeszcze i tak będą szalały...

Ooo,juz znalazłam odpowiedź:)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2011, 17:37:00 pm wysłana przez kropka2600 »

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #267 dnia: Lipiec 14, 2011, 12:06:01 pm »
Mam pytanie, ile czasu goi się rana po kastracji? W wyszukiwarce nie mogłam znaleźć, przepraszam jeśli podobne pytanie już było.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #268 dnia: Lipiec 14, 2011, 12:08:15 pm »
To zależy od konkretnego "przypadku". Myślę, że zasklepia się i goi w ciągu kilku dni. Do tygodnia na pewno, bo wtedy ściąga się szwy.

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #269 dnia: Lipiec 17, 2011, 13:23:16 pm »
My mamy sterylizację dopiero za niecały miesiąc, ale oczywiście dokształcam się już od jakiegoś czasu. :) W artykule, na uszatej chyba, znalazłam takie zalecenie, żeby po sterylizacji oddzielić samca od samiczki i w sumie mnie to zaciekawiło. Bo że nie powinny siedzieć razem bezpośrednio, to wydaje mi się oczywiste. Ale to ma być właśnie takie oddzielenie, żeby po prostu nie miały styczności? To dlaczego w artykule jest akurat 'samiec', a nie ogólnie 'królik'? A przecież gdyby chodziło faktycznie o samca, to choćby się do drugiego pokoju wyniosło klatkę, to zapach samiczka raczej i tak wyczuje? Jak to jest?
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

goldie

  • Gość
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #270 dnia: Lipiec 17, 2011, 13:40:46 pm »
oddzielić, żeby miała spokój tak myślę i żeby mogło wszystko się zagoić, moje króle są w 100% wolnobiegające i po sterylizacji Momo zamknęłam ją w klatce (ze względu na szwy) i aż do ich ściągnięcia puszczałam króle osobno, ale cały czas były w tym samym pokoju i miały kontakt przez kraty

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #271 dnia: Lipiec 17, 2011, 13:56:36 pm »
A u mnie króliki był razem od chwili kiedy Sota wybudziła się po zabiegu- i nie było problemu :) Tylko Axel się na niej chciał kłaść, bo leżała na ciepłej butelce, a on też tak chciał. Myślę, ze to zależy od charakteru królików- Ax i Sota nigdy się nie ganiały, nie goniły, mało aktywne, więc nie było ryzyka, że mały będzie Sotę męczył.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #272 dnia: Lipiec 17, 2011, 14:07:51 pm »
"Samica, która została świeżo wysterylizowana, powinna być odseparowana od samców (wykastrowanych czy nie) na jakiś czas, gdyż mogą oni spowodować poważne wewnętrzne obrażenia." (uszata.com)

Ale to na odwrót też nie działa? Mimo, że zabieg u samca jest mniej poważny, to jednak on też chyba potrzebuje chwili na dojście do siebie. Jasne, ryzyko jest dużo mniejsze, ale jemu też może się coś tam zapaskudzić. Dlatego zdziwiło mnie to wyróżnienie, że samicę trzeba odseparować po sterylce, a o samcach nic takiego nie ma.... :hmmm
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

goldie

  • Gość
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #273 dnia: Lipiec 18, 2011, 09:50:59 am »
A u mnie króliki był razem od chwili kiedy Sota wybudziła się po zabiegu- i nie było problemu usmiech2 Tylko Axel się na niej chciał kłaść, bo leżała na ciepłej butelce, a on też tak chciał. Myślę, ze to zależy od charakteru królików- Ax i Sota nigdy się nie ganiały, nie goniły, mało aktywne, więc nie było ryzyka, że mały będzie Sotę męczył.
no właśnie a u mnie było ciagłe przeganianie, Momo tak zwiewała, że bałam się, że zrobi sobie krzywdę. Też dałam butelkę z ciepłą wodą do klatki, ale nie była nią w ogóle zainteresowana, wyłożyła się w sianku
gumi zobaczysz jak króle będą się zachowywały względem siebie, jak będzie tak jak u Iskry to nie ma potrzeby rozdzielania :)

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #274 dnia: Lipiec 18, 2011, 11:13:50 am »
Znaczy zacznijmy od tego, że nie mam drugiego królika. :P Pytałam z ciekawości po prostu. :P Jestem w trakcie tych wszystkich procedur adopcyjnych, w środę czeka mnie spotkanie, ale nawet jeśli Rokitek zostanie mi przyznany, to będą w oddzielnych pokojach na czas po sterylizacji. :) Nie chcę małej przysparzać stresu jakimś nowym przybyszem. Zabierzemy się za to jak się wszystko zagoi. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

goldie

  • Gość
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #275 dnia: Lipiec 18, 2011, 12:39:30 pm »
no w sumie racja, bo dla Luny to będzie jeszcze obcy królik, lepiej poczekać, aż się ranka się zagoi i hormony opadną, oby polubiła Rokitka :)

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #276 dnia: Lipiec 18, 2011, 12:50:40 pm »
W sumie plan mam taki, że jeśli w środę spotkanie się uda, to będę się starała, żeby Rokitek trafił do mnie najpóźniej z tydzień- dwa tygodnie przed sterylizacją. Wtedy jego zapach będzie już Lunie znany, nawet, jeśli się nie polubią. To po sterylizacji i tak będą w oddzielnych pokojach, ale nawet czując jego zapach, będzie wiedziała co to jest i o co chodzi. A jeśli miałby trafić do mnie później, to wolałabym, żeby było to około tydzień po sterylizacji, kiedy ten najgorszy okres będzie już za nami. Na pewno ze wszystkim można się dogadać i umówić. A na razie i tak jeszcze nic nie wiadomo tak na prawdę. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #277 dnia: Lipiec 20, 2011, 17:48:09 pm »
"Samica, która została świeżo wysterylizowana, powinna być odseparowana od samców (wykastrowanych czy nie) na jakiś czas, gdyż mogą oni spowodować poważne wewnętrzne obrażenia." (uszata.com)

Ale to na odwrót też nie działa? Mimo, że zabieg u samca jest mniej poważny, to jednak on też chyba potrzebuje chwili na dojście do siebie. Jasne, ryzyko jest dużo mniejsze, ale jemu też może się coś tam zapaskudzić. Dlatego zdziwiło mnie to wyróżnienie, że samicę trzeba odseparować po sterylce, a o samcach nic takiego nie ma.... :hmmm
Samicę się oddziela od samca, bo usuwają mu jądra, a nie prącie, więc ma czym robić wewnętrzne spustoszenie :D
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #278 dnia: Lipiec 20, 2011, 17:58:57 pm »
Hahaha. xD No przecież wiem. :P Miałam na myśli, czy trzeba ich odseparowywać, tak zupełnie, żeby się nawet nie widzieli. :P Bo pomyślałam, że jak samica poczuje zapach samca, to coś z hormonami się zacznie dziać czy coś w ten deseń... I że to właśnie może prowadzić do powikłań, że samica nie była stabilna pod względem... hm.. emocjonalno-seksualnym, kiedy właśnie powinna w spokoju dochodzić do siebie. Czy za bardzo wymyśliłam? :P
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #279 dnia: Lipiec 20, 2011, 20:55:48 pm »
Z tą separacją to chyba jak u ludzi przy chorobie - jak partner nie wnerwia i jest pomocny, to niech będzie obok. Jak ma denerwować i zaczepiać, to niech na czas dochodzenia do siebie spada na bambus :)

Gumi, czytałam o Twoich planach - a nie boisz się, że przy innym króliczku samiczka dostanie rójki? Wtedy sterylka będzie niebezpieczna o ile możliwa.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...