Autor Wątek: Zaschnięty miód w uszkach barana.  (Przeczytany 2516 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zosiaa1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 588
  • Płeć: Kobieta
Zaschnięty miód w uszkach barana.
« dnia: Wrzesień 18, 2009, 15:06:02 pm »
Cześć. Mam pytanko. Wczoraj przy głaskaniu Józki, zauważyłam że ma w uszkach mniej więcej od połowy w głąb zachnięte warstewki miodu. Spróbowałam jej troszkę wydrapać i sie dało. Można tak robić? próbowałam robić zdjęcia ale się nie dało. Czy może mokrą pałeczką?
Józiek, moja miłości <3

Galeria z nowymi zdjęciami :)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Zaschnięty miód w uszkach barana.
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 18, 2009, 15:27:17 pm »
Uszka, jeżeli się zabrudzą (barankom woskowina zbiera się bardziej niż nie-barankom), czyścimy bardzo delikatnie i nie za głęboko, żeby niczego nie uszkodzić. Można do tego użyć pałeczki kosmetycznej nawilżonej oliwką dla niemowląt. Najlepiej tak czyścić, żeby nie wpychać tej woskowiny wgłąb ucha - wiem, brzmi to jak truizm, ale opracowanie odpowiedniej metody może jednak zająć trochę czasu  :)

Jeżeli uszka są czyste, nie ma potrzeby profilaktycznego czyszczenia.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline zosiaa1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 588
  • Płeć: Kobieta
Zaschnięty miód w uszkach barana.
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 18, 2009, 18:38:49 pm »
Acha. Będę próbować. A można po prostu nawilżonymi wodą?
Józiek, moja miłości <3

Galeria z nowymi zdjęciami :)