Autor Wątek: Ruda Śląska - schronisko  (Przeczytany 16795 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Fanta

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 24, 2009, 20:36:01 pm »
Boże, ale biedactwa :( Ta angorka to jeden kołtunek, a baranek ma taki smutny pyszczek, że od razu bym go do domu wzięła. Niestety moi rodzice jasno określili swoje zdanie na temat królika "Chce go to mogę go sobie kupić, ale oni do tego ręki nie przyłożą". Czyli o żadnej adopcji ze schroniska czy SPK nie mam nawet co myśleć, bo potrzeba zgody rodziców. Muszę poczekać jeszcze 4 miesiące i skończe 18-tkę. A na razie mam nadzieję, że króliczki znajdą dobre domki i opiekunów.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 25, 2009, 08:14:23 am »
ta angorka jest taki zaniedbany i biedny, trzeba z nim cos zrobić.

Czy ktoś doświadczony zajmie się z tymi dwoma królasami? Przecież na Śląsku mało jest królików w przechowalnii, czzby przechowlanie były zapchane? a na pewno znajdzie sie ktoś, kto będzie mógł przechować ich chociaz na tymczasa?

megana88

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 25, 2009, 11:07:00 am »
Szkoda, że to tak daleko :( mam teraz większe mieszkanie, mogłabym wziąć chociaż tymczasowo oba...

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 25, 2009, 11:09:25 am »
megana88, jak chcesz jednego kroliczka, to w pazdzierniku jedna dziewczyna bedzie jezdzila z katowic do wawy i ewentualnie by mogla zabrac jednego z nich albo dwa, a ty bys odebrala w wawie, jelsi mozesz...

a ja dzisiaj wpadne do schrona zobaczyc te krolasy..

megana88

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 25, 2009, 15:26:30 pm »
Rozmawiałam z siostrą, możemy je zabrać oba, bez rozdzielania. Problemem jest transport :( mogę dojechać jedynie do Łomży. Kitty27 może je dostarczyć do Warszawy, ale nadal to za daleko, nie mam możliwości dojechania :(

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 25, 2009, 20:05:56 pm »
J aoferuje trasnport z Warszawy do Białegosotku, moze przyjedziecie do nas to niewielka różnica w km w stosunku do Łomży.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Karolcia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 25, 2009, 21:13:56 pm »
Jakby co mogę zawieźć króliczki do Łomży. Nie ma problemu. Dysponuję samochodem z dużą przestrzenią bagażową (Citroen Nemo). Jakbym była pomocna to proszę o kontakt pod numerem telefonu 0 609 686 882. Pozdrawiam Karolina
www.kroliki.net/pl/adopcje/wybor-trybu-adopcji-krolika/wirtualne-adopcje-krolikow

"JEŚLI MOŻESZ POMÓC - NIE ODMAWIAJ".
Warszawa i cała Polska czeka na wsparcie Uszatych serduszek

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 25, 2009, 22:26:41 pm »
Dobry wieczór dziewczyny,

Dwie śliczne królinki są już u mnie bezpieczne i czekają już na DS :)

A co do osobowosci tych panienek to napisze jutro, bo w tej chwili padam z nóg, jeszcze w dodatku byłam z moim Zorrusiem u weta...
Przedstawiam Wam dwie urocze panienki Nalę (baraninkę) i Tinę (angorkę)











Nalę znaleziono na ulicy we wtorek.
Natomiast Tinę oddał właściciel w niedzielę, pzebywała w klatce która była rozmiaru Tiny i nawet obrocic sie nie mogla. Tina nie wie co to znazy swobodny wybieg. Pazurki miała dlugie, kręcone, w schronu juz miala zrobiony manicure.

Króliczki bez problemu dogadują się, bardzo się lubią, takze szkoda by było ich rozdzielić.

Phalaenopsis

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 25, 2009, 23:02:20 pm »
Brawo Kasiu  :*  :bukiet

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 25, 2009, 23:04:56 pm »
cudne :heart  niech ich uroda nadal rozkwita u Ciebie Kitty :przytul
napisz jutro co Zorruś powiedział na takie śliczne dziewoje :diabelek
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 25, 2009, 23:06:01 pm »
Niestety musiałam ich zostawić w domu moich rodzicow, a rodzice wyjechali gdzies.
Ale mimo wszystko krolinki biegaja sobie swobodnie i maja wszystko co potrzeba. Ale i tak jak na jeden dzien duzo wrazen bylo i panienki przy mnie zamykały oczka...
Jutro z samego rana do ich zajrzę...

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 26, 2009, 11:33:22 am »
Boże jak cudownie patrzeć na angorkę, wyczesaną, z obciętymi pazurkami :heart
Aż łezka się kręci w oku. Kitty27 zrobiłaś cudowną robotę  :heart
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 26, 2009, 16:51:07 pm »
n-monika Tina jeszcze do konca nie jest wyczesana, bo ma jeszcze z boku i na brzuchu gigantyczne kołtuny. Dzisiaj poobcinałam jej prawą stronę, z kołtunami gorzej,zaczynają od skóry, boje się za bardzo obcinać, żeby nie skaleczyć jej skórę.
Tina grzecznie siedziała na moich kolanach i dzielnie zniosła zabieg kosmetyczny, na przemian ją głaskałam, czesałam i obcinałam. Panienka była bardzo spokojna. Lewą strone zostawiłam na jutro. Niestety do końca nie udalo mi sie usunac te koltuny, wiec w zwiazku z tym mam pytanie. Czy mozna krolinkę zamoczyć w wodzie i te koltuny zejdą?

Jadwinia Zorruś nie widział tych lasek, bo są w zupełnie innym miejscu, ale facet wyczuł na moich ubraniach ich perfumy  :lol

Panienki są cudne, same ahy i ohy.

A więc Nala jest baraninką z charakterem. Pyszczek ma anielski i taki słodki, że nic tylko wycałować, ale za to charakterek ma diabelny  :diabelek Agresywnie reagowała na widok mojej ręki, nawet jak głaskałam Tinę, to zęby i pazurki Nalki poszły w ruch. Zazdrosna? A może broni bardziej uległą koleżankę? Nala niczego się nie boi, wchodzi na kolano i szuka okazję, żeby mnie ugryźć. Tym zadziornym charakterem bardzo przypomina mi Zorrusia parę lat temu. Królinka bardzo żywiołowa, ciekawska, wszystko musi mieć na pulsie i kontrolować co ten dwunogi robi. Korzystała bardzo ładnie z kuwetki. Potem był cud. Jak tylko usiadłam na podłodze Nala od razu weszła na moje kolano, więc delikatnie zaczęłam ją głaskać po pyszczku i tak trwało przez 20 minut. Jak tylko przerwałam tą czynność zbliżyła się do mojej twarzy i zaczęła lizać moją szyję, a przedtem głosno przełknełam ślinę, bo bałam się, że ciapnie w szyję jak mały wampirek  :diabelek

A Tina jest królinką mniej odważną, ostrożnie do mnie podchodzi, ale z minuty na minute zrobiła się coraz śmielsza i obwąchała mnie od stóp do głów. Nie za bardzo daje się głaskać, na widok rak ucieka, w przeciwieństwie do swojej koleżanki nie wykazuje żadnych agresywnych cech. Ale przełamała pierwsze lody i pokicała sobie po holu. Z tego co wiem Tina prawie całe życie spędzała w klatce, dlatego taki wybieg to dla niej po prostu nowość. Myślę, że to kwestia czasu i cierpliwości opiekuna, a Tinka w końcu nabierze zaufania do człowieka. Chociaż Tinka bardzo często naśladuje swoją koleżanką, jest jakby jej cieniem. Myślę, że gdyby Tinka była sama żle by zniosła to wszystko, razem raźniej. Wydaje mi się, że ma nadwagę, ale myślę, że jak bedzie często wypuszczana to będzie miała talię jak osa  :lol

Panienki granulatu nie chcą jeść, koperek  i warzywa jedzą, ale bez emocji, za to uwielbiają mlecze, ze są gotowe oddać za to życie :)

Nala jest dominatorem, nieraz gwałciła Tinę. Byłam zaskoczona jej zachowaniem, bo to przecież samiczka, więc na wszelki wypadek zaglądałam, co ma pod ogonem, żadnych klejnotów. Być może w ten sposób daje jasno do zrozumienia, że ona tu rządzi. A Tinka, bidulka pokornie główkę zniża do podłogi.
Czasem odnoszę wrażenie, że to Tina tak garnie do swojej koleżanki niż odwrotnie.

Zdjęcia można obejrzeć na http://picasaweb.google.pl/kiciolda/NalaTina#
i będę aktualizować.
Czas już wystawić panienki na ogłoszenie adopcyjne. jpuasz robota czeka na ciebie  :lol

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 26, 2009, 17:15:59 pm »
jakiś dobry aniołek je ze sobą poznał - uzupełniają się wspaniale i charakterami i wyglądem :heart  tak jak piszesz Kitty, Tinka na pewno dużo lepiej się aklimatyzuje dzięki obecności koleżanki. one są takie cudne i kochane :heart
wiem jak to jest głaskać królika, który w każdej chwili może ugryźć do krwi :/ chyba przydałoby się Nalę wysterylizować, może by jej ta agresja minęła..
Kitty, jesteś wielka :bukiet  :przytul
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 27, 2009, 00:36:48 am »
Tina robi bardzo miniaturowe bobki, mniej je niż Nala i niezbyt chętnie je :( Jutro dla Tiny powyrywam na ogródku mlecze, bo ona to najbardziej lubi..

Udało mi się usunąć 3 kołtuny, zamoczyłam kołtuny wodą i zeszło, jeszcze jutro będę obcinać pozostałe kołtuny. Skróciłam jej futerka, trochę nierówno wyszło i fikuśnie wygląda, ale i tak urosną. Przy obcinaniu królinka jest bardzo cierpliwa, siedzi na kolanach, zrzyga zębami i chyba śpi.. na końcu w nagrodę dostaje ode mnie porcje głasków i  buziaków  :* potem zadowolona kica sobie pokoju.

A u Nali doszło do przemiany. Królinka okazała się przekochanym aniołkiem, wskakuje na kolana i nic tylko głaskać w nieskończoność. Jak tylko przerywam liże, liże i liże w dekolt, nogę, ręce. Myślę, że ta poranna agresja była spowodowana strachem przed obcymi i była to pewna forma samoobrony. Nala stanęła w obronie swojej słabszej koleżanki, stad ta agresja u niej, gdy głaskałam Tinę dzisiaj rano.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 27, 2009, 10:16:33 am »
Kitty27, jak mozna Ci pomóc? Czy jest już osoba któa poprowadzi adopcje?
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 27, 2009, 10:49:50 am »
maro, bośniak miała tym sie zająć, ale nie odezwała sie od wczoraj, ale myślę, że po weekendzie odpisze.

Wolałabym, żeby królinki już w tym tygodniu pojechały do domu stałego niż żeby miały pojechać do Augustowa na tymczas i najlepiej, żeby były na adopcyjnym w trybie PILNYM.

Nie wiem, jak długo moja mama zgodzi się u siebie przechowywać, błagałam, zeby zgodziła się chociaż na jeden tydzień...

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 27, 2009, 11:18:54 am »
Jest jakaś pewność, że to dwie samiczki? kurde żal je rozdzielać...
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 27, 2009, 12:41:50 pm »
Jeżeli to nie są dwie samiczki to juz po ptakach.
Kitty27, Bośniak ma teraz chorą Astrę wiec moze temu nie odpisuje od razu.
Niestety tydzień na znalezienie domu to naprawde bardzo niewele...
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni