My z Liską i Pusiem też trzymamy kciuki/łapki
No i nowe wiadomości u Liski (dziś byliśmy w Wawie). Wszystko pięknie ładnie
: Za 2 tygodnie jedziemy na kontrolę i jeśli (tu tfu przez lewe ramię i odpukać
) wszystko będzie dobrze, to za następne 2 tygodnie szczepimy
Z gorszych wiadomości, to że dolny jeden siekacz się nie podoba pani doktor no i krzywo się ścierają, choć jest lepiej. Mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej i siekacze Liseczka zachowa. Podajemy wapno na wzmocnienie kości. No musi być dobrze...
Acha i Liska próbuje podjadać sianko i nawet jakoś jej to idzie