Autor Wątek: Wojna krolikow??  (Przeczytany 26268 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« dnia: Grudzień 02, 2009, 02:30:38 am »
Witam:)Mam nadzieje ze bedzie umial mi ktos pomoc doradzic. Mam Dwa kroliki Latek( ktorego mam juz ponad pol roku)i w sobote jakos 5 dni temu kupilam drugiego krolika -Maly(obecnie ma on jakies 12 tygodni przynajmniej tak powiedziala mi Pani w sklepie).Oba kroliczki nie sa wykastrowane/wystarylizowane i na ta chwile trzymam je w osobnych klatkach poniewaz... Nie wiem czy popelnilam blad ale juz w pierwszy dzien puscilam Malego po pokoju gdzie w klatce siedzial Latek.Na samym poczatku myslalam wielka milosc a tu nagle szarpanina przez kratki ktora wywolal Maly a starszy raczej unikal bijatyki,ale jak Maly byl zbyt natarczywy to zaczal sie bronic, ale czesciej Latek ustepowal.Na nastepny dzien kolejny raz sprobowalam ale tym razem  na zmiane.No i gdy Maly biegal wokol klatki Latka zaczela sie wojna... Maly bardzo dotkliwie ugryzl Latka,polala sie krew (Latek krwawil) i momentalnie po ugryzieniu starszy kroliczek odwrocil sie a mlodszy polozyl sie zaraz obok klatki myslalam ze to oznaczalo koniec wojny ale bitwy niestety nie ustapily :/ Nie wiem czy to wazne ale zaczepia i gryzie nowy krolik nie wiem z czego to wynika...Latek jest bardziej spokojny potrafi powachac Malego polozyc sie obok jego klatki, czasami tez gdy ten mlodszy z nerwow obgryza,szarpie klatke to starszy totalny ignor lezy tak jak by jego zachowanie kolegi nie obchodzilo...Troche sie rozpisalam ale nie wiem co mam robic nie wiem czy one kiedykolwiek sie polubia nie wiem jak starac sie je pogodzic co moge kolejno robic jesli ktos moglby mi doradzic.Podkresle tez ze Maly jest bardzo nerwowy ciagle cos gryzie podgryza mnie czasem tez zdazy sie ugryzc albo mojego chlopaka ogolnie sprawia wrazenie dzikusa;/No i co najwazniejsze ze w poblizu Latka puszcza jakas biala wydzieline bez zapachu a drugi krolik z kolei puszcza bobki wokol klatki mlodszego i bzyczy biegajac wokol niego.Sa tez momenty gdzie np jeden lezy obok drugiego (ale odseparowane od siebie tak ze sie nawet nie dotykaja ale leza rownolegle)Przepraszam ze tak sie rozpisalam ale to sa moje pierwsze kroliki jakie mialam w zyciu i nie wiem jakie onformacje moga byc wazne z gory dziekuje za pomoc:)

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 02, 2009, 07:18:08 am »
ewela0106, wspaniale, że się zalogowałaś :) Ja juz nie będę powtarzac tego co pisałam na GG :P Poczekamy na inne opinie :)
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 02, 2009, 08:14:34 am »
Witaj na forum :)
Wydaje mi się że powinnaś dać im trochę czasu na zaznajomienie się ze sobą i oba trzeba by poddać zabiegowi, co do Malego nie możesz być pewna czy to chłopczyk czy dziewczynka a nie byłoby wskazane gdybyś się o tym dowiedziała jak pojawią się kolejne króliczki. Z tego co czytam o ich zachowaniu  to mi wyszło że masz parkę :)
"a drugi krolik z kolei puszcza bobki wokol klatki mlodszego i bzyczy biegając wokół niego" Nelson (chłopak) tak się zachowuje w stosunku do Popo (panienka).
O zaprzyjaźnianiu królików możesz poczytać na forum ale z wprowadzeniem tego w życie poczekaj aż będą po sterylizacji/kastracji.

nuka

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 02, 2009, 08:21:24 am »
Cytat: "ewela0106"
w poblizu Latka puszcza jakas biala wydzieline bez zapachu
skąd ta wydzielina? Jak wygląda? Jest wodnita czy śluzowata?

Myślę, że u Małego kilka spraw się skumulowało.
1. zmiana otoczenia i od razu rywal
2. rozpoznanie terenu i zawładnięcie nim stąd to znaczenie, a tu rywal
3. dojrzewanie

I nie wiadomo co działo sie w sklepie, w którym kupiłaś malca, jak tam sie zachowywał w stosunku do innych króliczków?

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 02, 2009, 09:21:02 am »
Podejrzewam,że ta biała wydzielina to sperma.Niestety nie obejdzie się bez kastracji.Sądzę,że nie należy dopuszczać obecnie do zbyt bliskich bezpośrednich kontaktów,bo może w wypadku mocnego pogryzienia pozostać trwały uraz do towarzysza,co w przyszłości uniemożliwi pokojową egzystencję uszaków.

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 02, 2009, 12:28:28 pm »
No wiec ta wydzielina ktora puszcza Maly jest z jego tylnej czesci ciala (pupki).W sklepie Pani mowila ze na 100% to chlopczyk ale dzisiaj patrzalam i niestety zbytnio nie wiem jak to odroznic bo nie widac ''jajek'' wydaje mi sie ma tylko cos takiego co wyglada na organy zenskie a jak sie nacisnie to  ze srodka wychodzi jakby maly pisiorek...Przepraszam za slownictwo.Jak ja mam poznac ze to na pewno chlopiec?A co najlepsze od czasu pojawienia sie w domu Malego Latek zaczal mnie ''gwalcic''gdzie nigd wczesniej tego nie robil...teraz zaczyna mi wchodzic na reke lapie ja mocno i robi ruchy kopulacyjne;/a co do Malego w sklepie bylam kilka razy i widzialam tego kroliczka juz wczesniej i z tego co pamietam byl z innymi krolikami razem a klatce ale Pani powiedziala ze agresywny nie jest...

Tolinka

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 02, 2009, 12:31:09 pm »
ewela0106, powinien miec takie placki kolo lapek,moj Polus tak mial a puzniej w tych miejscach pojawily sie jajeczka

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 02, 2009, 12:31:49 pm »
Aha ta wydzielina jest biala i raczej nie jest sluzowata tylko po jakims czasie wsiaka np w dywan nie pozostawiajac koloru i jest bez zapachu moze troszke leciutko przypomina w zapachu siuski

Tolinka

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 02, 2009, 12:42:02 pm »
ewela0106, w sprawie tej wydzieliny ci nie pomoge,niech sie wypowiedza bardziej doswiadczone dziewczyny odemnie.

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 02, 2009, 13:05:28 pm »
A mam jeszcze jedno pytanko czy zeby zaczac godzic kroliki to musza byc obydwa wykastrowane czy wystarczy tylko jeden??

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 02, 2009, 14:34:05 pm »
Obydwa (maluszka jak będzie starszy)

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 02, 2009, 14:44:39 pm »
a czy takiego maluszka można już kastrować??
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 02, 2009, 14:46:19 pm »
ale na sam poczatek nie wystarczy jedengo tylko a po jakims czasie drugiego??

Offline Hordra

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1119
  • Płeć: Kobieta
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 02, 2009, 16:36:36 pm »
Cytat: "ewela0106"
ale na sam poczatek nie wystarczy jedengo tylko a po jakims czasie drugiego??

Zapewniam, że nie :)
miałam taką sytuację - najpierw wykastrowaliśmy agresora, potem się okazało, że to jednak za mało (Niko poza tym dalej uważał pewną część pokoju za "jego" i nie dawał Emilowi tam wchodzić, chociaż i tak złagodniał w porównaniu do tego co było przed kastracją ;p) - poza zachowaniem Nika, okazało się, że Emil upodobał sobie gwałcenie królika, co oczywiście białasowi nie odpowiadało i odpowiadał ucieczkę lub atakiem.
Możesz oczywiście najpierw wykastrować jednego - potem drugiego, ale wątpię, żeby udało się ich zaprzyjaźnianie w takiej sytuacji. Z tym musisz poczekać aż oba kice będą ulepszone :)

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 02, 2009, 16:45:37 pm »
No ale na forach jest wiele sytuacji gdzie ludzie trzymali kroliki razem kiedy jeden   byl wykastrowany a drugi nie i wypowiadali sie ze moga tak zyc kroliki... w takim razie moje kroliczki przez dlugi czas beda zyly osobno bo niestety w Irlandii jak na kastracje krolika to jest drogo;/

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 02, 2009, 16:50:14 pm »
ewela0106, doradzalabym kastracje obydwu panow.
Bedzie to koszt okolo 100£. Przynamniej u mnie, w Anglii kostracja moich krolikow tyle wyniesie. Patrzac na zarobki nie jest to drogo.
A dobrze, ze takich cen w Polsce nie ma  :icon_eek

Nuna

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 02, 2009, 17:29:26 pm »
Z tego co opisujesz samczyki sa nastawieni do siebie agresywnie mimo mlodego wieku malucha. Jesli wykastrujesz tylko jednego nic sie nie zmieni,nadal beda sie gryzli. Ja bym Ci poradzila, spytaj weterynarza kiedy najwczesniej mozesz wykastrowac malucha i zawiez obydwu tego samego dnia na kastracje. Tak bedzie najlepiej dla wszystkich.

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 02, 2009, 19:06:41 pm »
Mysza a wiesz moze to i nie drogo ale dla mnie jest to uciazliwe bo jak narazie jestem na zwolnieniu lekarskim;/nie moge wrocic do pracy ze wzgledu na problemy z kregoslupem a wiesz z chorobowego nie zbytnio da sie wyrzyc i jeszcze kastracja krolikow:/ale zobaczymy moze za rok uzbieram kase

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 03, 2009, 11:31:02 am »
Oj, wiem jak to jest :( szczegolnie po chorobowym :( nagle wszystko staje sie drogie :/
 :przytul  spokojnie, na pewno uzbierasz w ciagu roku :) ja trzymam kciuki za wszystkie osoby na emigracji  gdziekolwiek sa :*  W tym czasie moze nie beda dziwkowac, mam taka nadzieje :)
kuruj sie!  :przytul

ewela0106

  • Gość
Wojna krolikow??
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 03, 2009, 18:31:57 pm »
Dziekuje wszyskim za dobre rady:)Otoz dzisiaj oddalam Malego do sklepu poniewaz chyba nie umiala bym ich pogodzic no i moj chlopak twierdzil ze to bez sensu generallnie nie chcialam go oddawac troszke mi smutno ale co zrobic niestety nie dalabym rady ich pogodzic. A mysle ze lepiej kiedy go oddalam jak byl jeszcze maly i nieprzyzwyczajony do mnie do domu ani swojego miejsca.Teraz jest jeszcze malutki wiec na pewno ktos go kupi..Chcialabym miec bardzo drugiego krolika ale nie dalabym chyba kolejny raz rady:(( :buu troche mi zal ze go oddalam:(

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 6:36 pm ]
W sklepie nawet mi proponowali zebym swojego starszego oddala do adopcji i wziela dwa male z tej samej klatki ale uwazam ze to juz by bylo przegiecie z mojej strony ale nie powiem ze o tym nie myslalam... ale wkoncu zwierzeta to nie klocki lego ani przeterminowany profukt;/co Wy myslicie na ten temat??czy to zle jak bym oddala Latka do adopcji a wziela kroliki dwa mlode z tej same klatki ktore juz sie znaja czy to tez beda problemy z ich przyjaznia??