Autor Wątek: Szczecin - Poznań  (Przeczytany 13139 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 26, 2010, 15:14:06 pm »
Potwierdzam to co napisała Kasia - tak właśnie musisz robić.
Króliś boi się Ciebie bo go łapiesz i chcesz go głaskać wtedy kiedy on nie ma na to ochoty. Większość uszatków jest egoistami i niestety trzeba to zaakceptować ;-) Absolutnie nie można robić czegoś na siłę - wszystko musi być z wyczuciem.
Moje 2 tymczasy Tina i Toffik też poczatkowo były nietykalskie a teraz same podbiegają jak wchodzę do pokoju i kładą się jak zaczynam je glaskać. Królik musi Tobie zaufać - że nie będzie za kazdym razem łapany, nawet jak sam do Ciebie podejdzie to nie staraj się go głaskać za kazdym razem - pozwól mu czasami tylko obwąchać swoją dłoń, niech oswoi sie z Twoim zapachem. Jak przekona się, że nie musi się niczego obawiać to sam będzie szukał kontaktu z Tobą, bo może akurat masz dla niego coś dobrego albo po prostu będzie spragniony głasków :)

Czas + cierpliwość czyni cuda :)

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 26, 2010, 15:15:46 pm »
aha a możemy przenieść się z tego działu na inny? Bo robimy trochę off topa i te naprawdę ważne ogloszenia o transporcie są spychane w dół :/

kasiagio

  • Gość
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 26, 2010, 15:18:09 pm »
Cytat: "madzia85"
aha a możemy przenieść się z tego działu na inny? Bo robimy trochę off topa i te naprawdę ważne ogloszenia o transporcie są spychane w dół :/
no pewnie ,że możemy , napisałam tu , bo nie widziałam tego drugiego tematu o oswajaniu  :oh:

Offline alana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 26, 2010, 15:19:37 pm »
ja się tylko boję tego, królik miał być oddany bo nie okazał się "maskotką". Dziewczyna kupiła króliczka bo ładny, a że może mieć swoją osobowość, która jej nie odpowiada już nie pomyślała. Prawda jest taka, ze Bayoo zaraz zacznie dorastać i moze się okazać jeszcze "gorszy". Mój królas, który jest oazą ciszy i spokoju podczas dojrzewania zmienił się o 180 st. na niekorzyść. Tak może być też z Bayoo, aczkolwiek nie musi...

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 26, 2010, 17:37:15 pm »
Aha... No cóż, może zacytuję:

Cytuj
nie mam czasu bawić się w adopcje... ja potrzebuje go już oddać a jak bym go na adopcyjną dała to bym czekala dlugo dlugo


Czyli dziewczynie się spieszylo, nie wiem, nagle zaszła w ciąże, miała wypadek, musi wyjechać, albo Bóg wie co jeszcze, liczy się czas.

Cytuj
a po co podawać powody? po prostu chce go oddać a powody są znane tylko mi i temu komu go oddam... poza tym co mają do tego moje powody? nie mam zamiaru się tłumaczyć, po prostu muszę go oddać...


Cytuj
gdybym nie byla zmuszona nie oddalabym bayoo myslisz że jestem bez serca? myślisz że nie boli mnie to że muszę go oddać ? ale robie to dla jego dobra


MUSI oddać królika, czyli to sprawa najwyższej wagi, trzeba to trzeba, powody są nie ważne.

Super, akcja ekspresowa, dom się znalazl, szukamy już tylko transportu!



I... nieeee, jednak królika nie oddaję, wcześniej pisałam, że MUSZĘ, że JAK NAJSZYBCIEJ, nie mam czasu się bawić w adopcje, sprawa pilna! Ale co ja mogę zrobić, odwidziało mi się, Polska to wolny kraj i mogę robić, co mi się podoba, nie oddam królika i już!





Dziewczynko. Może jednak oddaj tego królika roxi, niech ma prawdziwy, wspaniały dom, a potem idź do sklepu, wybierz sobie pluszaka jakiego tylko chcesz, może być nawet interaktywny, możesz go ubierać, możesz się nim bawić, oddawać, nie oddawać, wysyłać, przysyłać, on nie będzie chorował, nie będzie się ciebie bał, będzie tańczył, jak mu zagrasz.
Żywe zwierzęta zostaw w spokoju, bo jak widać jeszcze nie dorosłaś do tego, żeby je posiadać.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 26, 2010, 18:12:29 pm »
mnie sie wydaje,ze nadal chce oddac,nie zmienila zdania....to,ze pozostaje u niej to tylko puste pisanie,mydlenie nam oczu... aby zalagodzic zdanie o sobie..
dobrze by bylo aby go roxi wziela..
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

lenka_44

  • Gość
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 26, 2010, 18:31:13 pm »
Oj dziewczyny dajcie już spokój.. Może to był tylko impuls? Może dziewczyna uświadomiła sobie, że jednak jest to złym rozwiązaniem? Często mówi się, że zrobie to, zrobie to, a jak przychodzi co do czego to się tego nie robi. Tak samo było tutaj. Marcia18 wiedziała, że już ma oddawać króliczka i może właśnie wtedy coś ją ukłuło w serce? Myślicie, że z Wami byłoby inaczej? Myślicie, że też nie byłoby Wam żal? Myślicie, że mogłybyście oddać swoją najukochańszą pociechę? Ja myślę, że byłoby tak samo.. Uważam, że Marcia18 popełniła błąd, ale zrozumiała, że było to złym rozwiązaniem. Teraz chce walczyć o przyjaźń, o stosunki pomiędzy nią a krolikiem, o jego zdrowie. Czy to Wam nie wystarcza? Czy jej dobre chęci się już nie liczą?
Postarajcie jej pomóc, a nie wytykać wszystko na każdym kroku...

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 6:32 pm ]
A i oczywiście prosimy Moderatora o przesunięcie bądź usunięcie tematu.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 26, 2010, 18:36:58 pm »
Cytat: "lenka_44"
Myślicie, że z Wami byłoby inaczej?

Kochanie, ja bym w życiu nie odstawila takiej szopki, zacznijmy od tego.

I prosze cię, przestań jej już bronić, bo ja potrafię samodzielnie myśleć.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

lenka_44

  • Gość
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 26, 2010, 18:38:53 pm »
Dobra ja już się nie udzielam, bo widzę, że wszystko co napiszę jest źle odbierane...

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 26, 2010, 18:42:23 pm »
Źle? Jest odbierane doładnie tak, jak to przekazujesz.


Ja nie potrzebuję czytać wypowiedzi "adwokatów" marci18, bo doskonale sama potrafię wystawić sobie o niej opinię.


Ale ok, dla ciebie marcia jest super, możesz mieć swoje zdanie na ten temat.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

lenka_44

  • Gość
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 26, 2010, 18:49:06 pm »
Nie. Nie chodziło mi o to, że źle mnie zrozumiałyście czy coś. Chodziło o to, że wszystko co napisze według Was jest bez sensu, i w ogóle.
I ja nie jestem żadnym tam "adwokatem" . Po prostu JA próbuję dać dziewczynie drugą szansę, zrozumieć ją, a w szczególności jeżeli widać, że jej zależy.
Proszę bądźcie chociaż trochę bardziej tolerancyjne, bo ostatnio na forum jest mnóstwo kłótni i problemów. Przecież zawsze istnieje coś takiego jak kompromis, nieprawdaż?
I właśnie tutaj myślę, że jest to najlepszym rozwiązaniem. Jedni mają takie zdanie, drudzy inne, ale niech tak zostanie. Nie zaczynajmy kolejnej kłótni.
A więc, zgoda ? :)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 26, 2010, 18:57:45 pm »
Cytat: "lenka_44"
Po prostu JA próbuję dać dziewczynie drugą szansę, zrozumieć ją, a w szczególności jeżeli widać, że jej zależy.

W porządku, ale nie oczekuj tego ode mnie, bo właśnie to próbujesz osiągnąć swoimi postami. Daj jej drugą szansę, rozmawiaj z nią, nikt ci nie broni, ale pozwól innym mieć trochę inne spojrzenie na te sprawe.


Zrozumieć też jej nie zamierzam, zwierzę to nie zabawka, tyle ode mnie na ten temat, jeśli jeszcze masz jakieś wątpliwości, to przeczytaj mój post z godziny 17.37, albo napisz pw, ja kończę OT.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 26, 2010, 20:54:34 pm »
Podkreślam to po raz kolejny - niestety jest wiele osób na tym forum, które mydlą nam oczy i nie są tak do końca szczere. Tylko jak je rozpoznać?
Chyba nawet ktoś z Was przy akcji z Aneczką (tą od 21 królików) na moje zbulwersowanie się sprawą odpisał - że przecież każdy wierzy w uczciwość drugiego człowieka i nie znamy całej prawdy o niej, że może faktycznie te króliki jej spłoneły a dziewczyna po prostu się zagubiła w tym wszystkim i trzeba dać jej szansę. No to ok zgadzam sie z tym ale albo jesteśmy konsekwentni albo nigdy nie dajemy drugiej szansy takim ludziom.

Dla mnie sprawa jest jasna - czy to z Aneczką czy z Anix (Panią weterynarz), z Roxi czy teraz z Marcią - jeśli znowu w jakis sposob naruszą moje czy Wasze zaufanie to już będzie koniec i nie bedzie zadnej kolejnej szansy. Dlaczego przy tamtych osobach macie pewność, że są już uczciwe a przy Marci nie :] No chyba że też nadal nie macie to już zmienia postać rzeczy. Póki co widać zmiany na lepsze w nich wszystkich co mnie bardzo cieszy ale tak naprawdę dopiero czas pokaże jak to się rozwiąże - ja też mam swoją wyrobioną opinię na ten temat i nie zamierzam być  adwokatem Marci, bo nie po to tak się najpierw z nią spierałam, żeby teraz udawać, że nic się nie stało. Owszem stało się i czekam na dowody, że jest inaczej. Ma pytania co zrobić żeby było lepiej to już połowa sukcesu - inni po prostu zamkneliby królika w klatce i czekali aż zdechnie (celowo użyłam tego słowa bo dla takich ludzie zwierzeta nie umierają).

Znam takie osoby, które do konca się upierały, że oddajac królika czy inne zwierzę z byle powodu zrobiły dobrze i nie wiedzą dlaczego się czepiam - Marcia póki co zdecydowala sie go zatrzymać i zobaczymy na ile jest odpowiedzialna.

Kto może przeniesc ten temat?

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 26, 2010, 20:58:04 pm »
aha i rzeczywiscie zgadzam się z Alaną - prawdziwy problem może się pojawić jak Bayoo zacznie dojrzewać. Wtedy wszystko wyjdzie na jaw.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 26, 2010, 21:03:32 pm »
Cytat: "madzia85"
Dlaczego przy tamtych osobach macie pewność, że są już uczciwe a przy Marci nie

Zarówno do Anix, jak i do aneczki2939 nie mam za grosz zaufania.

A z roxi to inna sprawa, bo wydaje mi się, że nikogo nie oszukala, a przynajmniej nie mnie.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 26, 2010, 21:14:39 pm »
Przenieść przeniosłam, ale powinnam najpierw zmienić nawę tematu, bo teraz już nie mogę  :oh:

Madzia a temat chyba sama mogłaś przenieść - pod tematem z działu GA masz takie znaczki - jedna ze strzałek to przeniesienie tematu :)

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 9:16 pm ]
acha także proszę adminów lub Roxi o zmianę tematu ( w pierwszym poście) i myślę, żeby tutaj kontynuować już tylko problemy Marci z oswojeniem Bayoo.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 26, 2010, 21:18:01 pm »
I za to Ciapusia Cię lubię - szczerość to podstawa :)

Pewnie, że Roxi nikogo nie oszukała - nawet o tym nie pomyslalam. Chodziło mi ogólnie o utratę jakiegoś tam zaufania. No ale to nie ten temat.

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 9:19 pm ]
może i mogłam ale na to nie wpadłam ;-)

w każdym bądz razie dzięki za przeniesienie.

kasiagio

  • Gość
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 26, 2010, 22:59:29 pm »
Jak już kiedyś pisałam My dobrzy ludzie mierzymy wszystkich naszą dobrą miarą , nie wierzymy ,że ktoś może oszukiwać , kłamać lub robić krzywdę zwierzętom ........ niestety nie wszyscy jesteśmy DOBRZY ......... niestety :(

marcia18

  • Gość
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 27, 2010, 21:12:28 pm »
jezus robicie z igły ,widły... przesadzacie już... ja się już na ten temat nie wypowiem bo i tak co powiem to wy wiecie lepiej... takie już są baby :)

Griffe

  • Gość
Szczecin - Poznań
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 27, 2010, 22:52:51 pm »
One nie robią igieł z wideł...

Królik jest trudnym zwierzątkiem a pięknie wygląda. I na tym polega jego wielka tragedia - jest kupowany jako maskotka która ma się przytulać, lizać po rączkach, jeść pięknie co dasz i robić lawendowe siusiu tylko w jeden kąt.
A tu niestety.

Jeśli nie odpowiada Ci królik, nie patrz na to że jest śliczny i bierze za serce, a oddaj komuś komu nię będzie przeszkadzał cały zestaw iście diabelskich cech króliczych a wpisanych niestety jako normalne zachowanie dla tego zwierzaka. Widocznie rozminęłaś się z oczekiwaniami wobec króliczka i nie jestem taka pewna czy to się zmieni.
Osobiście uważam że lepiej nie mieć zwierzaka niż nie mieć dla niego serca. I to nie wogóle nie mieć serca, tylko dla niego.
Mam nadzieję że podejmujesz decyzję dobrą dla obu stron.
A Jezus nie ma tu nic do rzeczy  :oh: