Autor Wątek: Lupek i Nika  (Przeczytany 32488 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 22, 2010, 22:46:35 pm »
doniesienia z placu boju:
po przyjściu z pracy do domu oba uszatki żywe, całe na oko cisnienie mi opadło, ale demolkę jaka zastałam po przyjściu z pracy trudno opisać pokój cały obsikany obbobkowany siano wszędzie się walało woda rozlana kartony w strzępach futra nowego brak, lekki fetor się unosił, miednica z sianem wywalona obsikana obbobkowana, wygryzione dokładnie dwa winkle do kuchni i pokoju oczko lupcia zaczerwienione pirania podlatuje nadal i go kąsa, futro na Lupciu w strzępach - więc cos było, uszy całe oczy jeszcze też, poprawy znaczacej od wczoraj w zaprzyjaźnianiu brak, ale nie jest gorzej, więc kontynuacja będzie. lupo nadal wskakuje nam na kolana za czym nie przepadał i prosi o litość.
jutro niestety po pracy muszę im zmienić pokój bo podłoga czeka no i mam problem, pokoik dla puchatych mam inny ale za dużo tam dziur w które jak wejdą to niebezpiecznie szczególnie dla Niki po drugie zaczną się na nowo bójki - ale wyjścia brak może o jeden dzień przetrzymam roboty ale więcej nie dam rady.
maro to moje tornado ma gdzieś wstyd i dobre wychowanie - jest wyluzowana na maksa a w dodatku szczęsliwa bo od tylu dni szaleje i sieje destrukcje wszędzie a nie siedzi w klatce.
Dzisiaj jak wróciłam to przyszła do mnie zobaczyła - interesowna że nie mam nic do jedzenia i poszła spać, wywaliła sie z hukiem na bok wyciagneła i sobie posapywała zadowolona, jak tylko zobaczyła, że Lupek probuje się zdrzemnąć i sie wyciagnął to podlatywała i go gryzła a biedak uciekał, tak samo jak go głaskam to podlatuje i go przegania - fakt, ze sama mi się pod ręką rozplaszcza - ale szkoda mi ciagle poszkodowanego Lupcia.
dzięki za dobre slowa dziewczyny bo strasznie mi ciężko szczególnie jak ta moja bieda przykica do mnie i tak ladnie prosi z nadzieją w tych brązowych ślepkach, że a nóż go zabiorę od tej pirani.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Lupek i Nika
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 22, 2010, 22:54:45 pm »
O masz, jakbym swoje włości widziała swego czasu :]

Jesteście dzielni :) A Lupek da radę z wredną babą.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 24, 2010, 08:08:32 am »
Dzisiaj przenosiny - wczoraj posprzatałam pokój pozakrywałam dziury no i dzisiaj będzie po pracy sadny dzień.
Co słychać na placu boju? Lupek oczko ma coraz bardziej popodgryzane, Nika nadal nie daje mu spać, chociaż może jest lepiej bo mała wredota podlatuje najpierw wsadzi nochalw jego futerko jakby chciala się przytulić a później cap go- aż tak sie w biedaka wgryza ten ucieka a ta tak go gnębi, w końcu już jak widzi Lupcio, ze pirania do niego się zbliza to od razu ucieka.
Syf i malaria jakie zastaje po przyjsciu do domu po pracy wprost nie do uwierzenia  :nie_powiem . Kolejna noc której dzisiaj nie prześpię, wczoraj od 2 do 4 spałam czyli na pieć dni 2 godziny - wiecie dziewczyny jak ja wygladam :rotfl2
Jak sobie pomyślę, że miały by sie nie zaprzyjaźnić przy moim poświęceniu to :bejzbol,
no a dzisiaj w nocy po zmianie pokoju mogę sobie tylko pomarzyć o łóżku i śnie - jak wam gdzieś przed oczami mignie ktoś przypominajacy zombie to pewnie będę ja :diabelek
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Lupek i Nika
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 24, 2010, 16:49:09 pm »
herbata, ja Cię podziwiam. Ugłaszcz te małą cholerę.
I wiesz pomysłam sobie że moze postaw dla Lupcia (świetne imię) jakis stołeczek, zeby mógł od pirani odpoczac żeby go nie mogła dopaśc?
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Lupek i Nika
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 24, 2010, 17:19:36 pm »
Herbata, Ty jesteś naprawdę niesamowita, niech wszyscy niecierpliwi opiekunowie, którzy chcą oddać króliczka, bo wyrwał drugiemu futerko patrzą i się uczą - ile można poświęcić dla przyjaźni naszych uszaków  :lol  :bukiet
Szkoda tylko, że te uszaki nie rozumieją, że to wszystko jest robione tylko i wyłącznie dla ich dobra i to wszystko utrudniają.

Herbata trzymam kciuki najmocniej jak potrafię za przyjaźń tego poznańskiego szatana i pięknego Lupcia, o czym zresztą wiesz  :przytul

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 25, 2010, 08:10:27 am »
Dziewczyny wielkie dzięki:bukiet za wiarę we mnie.
Noc spędziły w innym pokoju, mała pirania nadal nęka Lupka, a ta moja flegmatyczna królinka się daje. Po wypuszczeniu do nowego pokoju oba były wystraszone, małej się nogi ugięły a Lupek jeszcze gorzej bo zrobił w tył zwrot i chciał uciec. Następnie Nika latała za Lupciem i go gryzła, o tym ze mam bobkoland i siuśkoland wszędzie pisać chyba nie muszę, całą noc przy nich siedziałam bo jest tam wersalka, oczywiscie Nika ja obszczala cała i to dokumentnie - zmusza mnie do kupna nowej tylko skad ja na to wezmę? Gryzie go wszędzie w uszy ,nos ,policzki i  w powieki - jest straszna, ale chyba nie jest ani gorzej ani lepiej z zaprzyjaźnianiem bo zmian większych nie widzę.
Co do dania dla Lupka stołeczka - maro ja mu i fotel dam tylko ta małpa to i na drabinę by wlazła,pcha się wszędzie pierwsza, tam jest częściowa meblościanka i małą rano jak poszłam sie myć to po powrocie zastałam tam to jest na 1,8 wysokie ona skacze jak sprężynka, wlazi wszędzie czy to na dole czy na górze, a moja baraninka jest jednak trochę bardziej leniwa a od małej to mi na kolana skacze, tylko, że to tornado też ma w tym samym czasie ochotę być na wersalce i na moich kolanach. Jak daje jeść to się tłuka to znaczy Nika napada na Lupcia i wtedy on jej oddaje obie miski oddalone od siebie o pół metra i czeka bo boi sie do którejkolwiek podejść bo to burczy i atakuje go i dopiero jak mała zje co chce to podchodzi on.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline MałaRosie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 798
  • Płeć: Kobieta
  • Czytając. To. Głos. W. Mej. Głowie. Się. Zacina.
    • Królicze Gadżety
Lupek i Nika
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 25, 2010, 10:50:20 am »
Biedny Lupek  :buu

Jakoś nie lubię tej twojej Niki  :bejzbol
Ja bym tak nie umiała, trzymamy z Rosie kciuki i łapki  :bukiet


Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 26, 2010, 08:19:43 am »
Małymi kroczkami osiagniemy sukces :jupi, pirania przestala się wgryzać w Lupcia, capnie go od czasu do czasu ale to takie podgryzanie ciut mocniejsze a nie zapędy piraniowate. Bobkoland i siuśkoland trwa nadal :/  Spałam w nocy 1,5 godziny - zostawiłam je same, po tym jak narobiłam się  bo przecież musiałam posprzatać cały pokój wyprać tapicerkę (choć efektów widocznych brak - plamy pozostały to chociaż nie śmierdzi), ugotować obiad - no kolację :diabelek , zrobic zakupy i posiedzieć z uszami kilka chwil. Nika pozwala już Lupencji trochę pospać, oba śpia na wersalce jeden z jednej strony drugi z drugiej, ale spią i się nie gryzą, powoli widać chęć zdobycia dominacji przez małą. Moje drapieżne zwierze jest chyba strasznie szczęśliwe bo wogóle nie ma klatki, szaleje cały dzień.
Rosie,  mała nie jest taka zła jak znajde kabelek do aparatu to wstawię zdjęcia to jest piękny kroliczek tylko ciagle ma minke naburmuszonego futrzaka :diabelek, po drugie to jest takie cudne, że ciągle nie mogę uwierzyć jak można takie uszy wyrzucić - podrzucić zimą pod schronisko - co ona przeżyła to ja nie wiem - ona i tak jest kochana, szybko sie oswoiła, po zaprzyjaźnianiu nauczymy ją korzystania tylko z kuwety a nie wszędzie, i myslę, że odwdzięczy nam się za serce ktore dla niej stracilismy, a że meczy mojego Lupcia - jakieś koszty decyzji zawsze trzeba ponieść.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Lupek i Nika
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 26, 2010, 11:27:03 am »
trzymamy kciuki za całkowity sukces :) małymi kroczkami do przodu i będzie dobrze :)

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Lupek i Nika
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 26, 2010, 21:25:05 pm »
herbata, ja z innej beczki czy mogłabym nazwac imieniem Lupka jedną z naszych samiczek do adopcji? Bardzo podoba mi się imię twojego króliczka. To by było na jego czesć :DD
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 27, 2010, 23:58:00 pm »
Maro ależ proszę bardzo, będziemy z Lupkiem zaszczyceni :wow .
Wiadomości z placu boju:
Nika i Lupek śpią razem  :jupi, niestety jeszcze długa droga do wylizywania sobie oczek czy uszek, ale to wielki sukces. Byliśmy rano u bardzo milej pani weterynarz, zbadała puchatki dokładnie, Lupcio grzybka nie ma  ale za to oba uszatki maja podejrzenie świerzbu, bo od kilku dni oba trzepia uszyskami, no Lupencja jeszcze się strasznie w nie drapie -badania wyszły ujemne ale wygladało to podejrzanie, miały za dużo woskowiny i złuszczonego naskórka głeboko w uszkach i dostają leki przy okazji na odrobaczanie, dostaliśmy receptę i zakupilismy leki i niedługo - czytaj od dziś Lupek będzie paradował  z czerwonymi uszyskami, do tego kropeliki i niestety przełozone szczepienie o conajmniej miesiąc. Obraza dwóch króliczych majestatów trwała do wieczora :> , przekupstwo zostało jednak dokonane - zielona pietruszka - jest pycha. Oba uszatki przez stres schudły przez tydzień Nika do 1,24 kg, a Lupcio do 2,54 kg. Po drugie mała je za dwóch bo zjada porcję Lupka i znowu powróciły cekotrofy.
Muszę powiedzieć, że pierwszy raz u weta miałam wrażenie, że osoba ta jest kompetentna, że wie dużo więcej niż ja o leczeniu puchatków, zostaliśmy potraktowani naprawdę wyjątkowo rzeczowo, bez pospiechu zbadała najpierw Nikę póżniej Lupka wytłumaczyła nam wszystko zanim coś zrobiła jakie leki chce podać, dlaczego powinna je podać i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona i na pewno bedziemy oddanymi pacjentami pani Magdaleny Moroz z Boguszowickiej kliniki weterynaryjnej - jeszcze raz dziękujemy :bukiet .
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Lupek i Nika
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 28, 2010, 16:02:43 pm »
Herbata, to bardzo dobre wieści  :jupi

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Lupek i Nika
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 28, 2010, 18:48:41 pm »
herbata, przeczytałam cały wątek. Dałaś mi siłę, żeby ewentualnie spróbować doprzyjaźnić do mojej parki trzeciego króla. Nie wiem jak to będzie wyglądało ale myślę, że gorszej masakry niż u ciebie nie będzie ^^
Trzymam kciuki, żeby Lupek i Nika zakochali się w sobie. I gratuluję silnych nerwów  :bukiet

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 28, 2010, 21:02:26 pm »
Wielkiej miłości u futrzaków brak, ale jest ogromny postęp zarówno Lupek jak i Nika jak otworzymy im drzwi aby szły na pokoje same nie pójdą tylko oglądają się jeden na drugiego i pędzą razem - muszę powiedzieć że świetnie to wygląda a w dodatku obu zakrapiam uszyska i Lupek ma je różowiaste - wygląda to bajecznie :diabelek. Ani jeden ani drugi nie liżą się wzajemnie ani nie widać aby któryś dominował, czekamy niecierpliwie na ustalenie hierarchii.
Od wieczora mają wspólną klatkę - bez przedniej ściany i jest większy syf niż był, ale na 5 razy 2 Nika sika do dwóch różnych kuwet reszta ląduje na wersalce, w dowolnym miejscu w pokoju, ewentualnie na szafie :nie_powiem.
Tak po cichu myślę, że mogę już powiedzieć: UDAŁO SIĘ NAM!!! :DD
Czy jeszcze raz bym zaryzykowała? Muszę powiedzieć, że nie wiem - sama się zastanawiam skąd we mnie tyle cierpliwości, odwagi i wiary, że się uda.
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Phalaenopsis

  • Gość
Lupek i Nika
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 28, 2010, 21:30:41 pm »
No i brawo !!! :D Mówiłam, że będzie dobrze :D

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Lupek i Nika
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 28, 2010, 21:44:17 pm »
Ja też mówiłam  :diabelek

Herbata, w zasadzie nie mogło być inaczej jak tyle kciuków i króliczych łapek było zaciśniętych  :jupi

Bardzo się cieszymy, jak Ci już pisałam, Nika jeszcze do miłości musi dojrzeć  :lol

Jesteście niesamowici  :bukiet

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Lupek i Nika
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 28, 2010, 21:52:00 pm »
a zdjecia :P
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 28, 2010, 22:12:51 pm »
Dziewczyny wielkie dzięki i za kciuki/łapki i za dobre słowo :bukiet
Reniaw zdjęcia na pewno bedą - jak znajdę kabelek do aparatu - komórke mam przestarzałą i bez aparatu, a kamerki internetowej  brak - więc naprawdę trochę jeszcze cierpliwości :przytul
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Lupek i Nika
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 02, 2010, 16:41:28 pm »
No to ja też czekam na zdjęcia, niech wszyscy zobaczą jakim ta mała pirania jest pięknym, niewinnym króliczkiem  :P

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Lupek i Nika
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 06, 2010, 20:44:58 pm »
Dwa puchate uparciuch w końcu razem



Dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków, łapek na szczęście :bukiet  - jest juz bardzo dobrze, nie ma jeszcze ustalonej hierarchii ale i to się wyjaśni
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór