Kochani,
Pysia miała zapalenie pęcherza i przez długo czas nie wypuszczałem ją na taras (a mamy wielki taras). Od choroby minęło dużo czasu, ale też temperatura na dworze znacznie się obniżyła.
Króliczka bardzo domaga się spacerów na tarasie i tak np. wczoraj spędziła tam dużo czasu, dziś ze 2 godziny biegała.
Zastanawiam się, czy spokojnie bez obaw mogę ją wypuszczać na taras wyłożony kostką brukową? Nie zauważyłem, aby się kładła... jak ma się kłaść to wraca do mieszkania i pod łóżko, sama sobie wybiera, gdzie chce w danym momencie być.
Boję się czy jest na tyle odporna, a z drugiej strony chcę by korzystała z tego, co lubi.
I tu też moje pytanie, czy zimą czasem może pobiegać na tarasie?
Pozdrawiam