Kudły

[bunny.]

Witajcie znów, po lekkiej nieobecności. 
Chciałam zapytać odnośnie futerka uszatych. U mojej Tusi ostatnio zaobserwowałam kudły. Musiały być jednak wcześniej, bo codziennie ją szczotkuję. Są dośc duże, więc uznałam, że trzeba je wyciąć, zanim coś zacznie się dziać. Do właścicieli długosierściuchnych - jak profesjonalnie przeprowadzić zabieg? ;]

[Kitty]

Moja Zuzka ma długa sierść co jakiś czas musze przycinać jej futerko z tyłu i na brzuszku bo już miałam sytuacje że bobki sie kleiły. Teraz wszystko jest pod kontrolą. A jeśli chodzi o futerko na górze to ja szczotkuje a w przypadku kiedy jest tak ciepło jak ostatnio to po prostu przycinam futerko ostrożnie. Bo nie wiem jak wasze uszole ale moja Zuzka czasem tego nie lubi więc trzeba uważać. Tak ja to robię

[paatryccja]

Niie mam pojęcia, ja mojego nigdy nie obcinałam i chyba nie zamierzam. Nic się nie klei, itd.
A czeszę go co 2 - 3  dni na balkonie i podoba mu się to bardzo.
Ostatnio kupiłam mu małą szczoteczkę z zakrzywionymi "igiełkami" które na końcu kończą się kuleczką.

[Tocha]

Jesli bedziesz ciac nozyczkami, to najlepiej podbierac grzebieniem, bo latwo przyciac skore
Sa tez maszynki do strzyzenia, ale to chyba musza byc takie specjalne dla zwierzat. Takie dla ludzi chyba beda sie zapychac.
Na pewno wypowiedza sie dziewczyny jeszcze.
Widzialm tez temat o filcaku i furminatorze. Wyszukaj sobie te tematy, moze tam tez beda przydatne informacje.