Niestety czasami tak jest, że zachowanie jest kwestią charakteru, a nie płciowością.
U mnie po kastracji:
-agresja do obcych ludzi na swoim terytorium bez zmian
-obsikiwanie, nie robił tego bardzo często, ale teraz wcale
-wagę ma normalną po kastracji, nie przytył bardziej
-przez pewien czas czuł się molestowany i patrzył na mnie dziwnie jak mu patrzyłam między nogi, bo panicznie się bałam, że może być coś nie tak ze szwami xd
Teraz mi pasuje sterylnąć Fiźkę, bo ona czasami ma napady i również bidoka molestuje, mam nadzieje, że to nie chęć dominacji, tylko po prostu rujki...
Megana, czemu zwala kwiatki? Robi to specjalnie, czy po prostu lubi kicać po parapecie? A druga króliczyca?