Autor Wątek: Negatywne skutki kastracji  (Przeczytany 161840 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #80 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:18:49 pm »
Mnie również jest daleko do zdenerwowania :P

Biszkopcik, ale my ostrzegamy przed ryzykiem, naprawdę.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #81 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:23:22 pm »
Oczywiście, każdy zabieg pod narkozą jest obarczony ryzykiem, chociażby jest coś takiego jak alergia na narkozę (? tak mi weci tłumaczyli coś ).
Wydawało mi się, że to jest jasne dla każdego, że nie ważne jak dobry jest wet, zawsze coś może się popsuć, albo nawalić.
Nie widzę powodu, żeby podchodzić do tego wątku z takimi nerwami  :/

Ja jestem wyjątkowo spokojna :) Z tego co widzę, to denerwują się właśnie osoby, które popierają kastrację i nie rozumieją, że są też tacy, którzy się na nią NIE decydują bez powodu i ostrzegają przed ryzykiem.

A jak widać nawet w tym wątku są osoby - długoterminowi forumowicze,- które mówią, że ten zabieg wcale nie jest ryzykowny. To czemu mamy się dziwić niewiedzy osób nowych, które nie miały wcześniej królika i nie wiedzą jak wygląda zabieg kastracji?!

A ile osób widziało "na żywo" jak wet kroi ich królika?  :diabelek
Prawda jest taka, że ja czasami również podchodzę do tego rutynowo- tyle zwierząt już zawiozłam na zabieg- bo do nowych domów wydaję tylko wykastrowane zwierzaki- i nic się nie stało, a sterylizować bezapelacyjnie trzeba, gdy "się siedzi" w jakiejkolwiek fundacji/stowarzyszeniu itp. które ma na cel pomaganie zwierzętom, że naprawdę czasami trudno jest przełknąć argumenty ludzi, którzy nie chcą kastrować swoich zwierzaków- bo już się dosyć napatrzyło na niektóre skutki takich decyzji u nieodpowiedzialnych osób  ;-)
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #82 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:25:32 pm »
Ja wiem, ze pisalam dziewczynom kilka razy, zeby przed kastracja duzo czytaly, poznaly za i przeciw bo to ich decyzja (bardzo powazna zreszta). Przeciez to nie jest wyjscie do manikiurzystki, tylko zabieg na ukochanym zwierzaku.
Dalej, nawet jak nastolatek wysupla pieniadze, to powtorze papiery przed zabiegiem podpisuje osoba pelnoletnia. Wiec chyba rodzic nie wiezie krolika na zabieg tylko dlatego, ze dwunastoletnie dziecko wstalo rano i powiedzialo: Wykastrujmy Pimpusia.
W wielu tematach o kastracji pisze sie o ryzyku, ja jak zalogowalam sie na forum natknelam sie na temat o krolikach uzytkowniczki reniaw. Zapadlo mi to wtedy w pamiec, bo problem byl wlasnie w narkozie. Wiec ja nie czytalam na forum samych pochwal nt. kastracji, ale dowiedzialam sie rowniez o negatywnych stronach zabiegu zwiazanych glownie z wyborem niewlasciwego weta.

Iskra, masz racje. Zawsze jest ryzyko, tym wieksze im mniej doswiadczony lekarz. Kazdy lekarza przed zabiegiem mowi o ryzyku i mamy czas na zastanowienie sie. To nasza decyzja.


Nie chcialabym tylko takiej sytuacji, ze przez wetow konowalow zaczniemy postrzegac kastracje sama w sobie jaka zlo.
Nikt nigdy nie ukrywal negatywnych skutkow zabiegow, czy to kastracji czy usuwania zebow czy skladania polamanej lapy. Wydawalo mi sie, ze na forum kladziemy wystarczajacy nacisk na wybor weta. Bo to on jest w stanie zdecydowac czy sa wskazania czy przesiwwskazania do zabiegu, powinien poinformowac o ryzyku i powiklaniach.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #83 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:29:06 pm »
ja również nie widzę zdenerwowania, ale chyba też sensu tej dyskusji. Akurat Biszkopcik już w kilku tematach zdążyła udowodnić, że będzie robiła wszystko, żeby na jej wyszło :)

Może napisz do GA z pytaniem ile królików zginęło przez kastrację - a takich zabiegów wykonują kilkanaście w miesiącu, może spróbuj się skontaktować z polecanym weterynarzem i wtedy Biszkopcik mów tu o zagrożeniach wynikających z kastracji :)


Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #84 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:34:02 pm »
naprawdę czasami trudno jest przełknąć argumenty ludzi, którzy nie chcą kastrować swoich zwierzaków- bo już się dosyć napatrzyło na niektóre skutki takich decyzji u nieodpowiedzialnych osób  ;-)

No właśnie, a u mnie z kolei było odwrotnie :) Trudno mi było zrozumieć jako "świeżo upieczonej" forumowiczce dlaczego praktycznie w każdym temacie każdy mi doradza kastrację? Samo doradzanie jest ok, ale pojawiały się też argumenty, że przeze mnie mój królik będzie nieszczęśliwy.  ;(
To już było granie na moich emocjach. Przez pierwszy miesiąc przejmowałam się bardzo takimi uwagami i czułam się jak zbrodniarz.
A nie jestem już nastolatką................. od jakiegoś czasu ;)

Może długoterminowym forumowiczom ich posty na ten temat wydają się "niewinne" ("jak to? to niemożliwe! Tu nikt nie zmusza do kastracji!"), ale ja osobiście je odbierałam jako presję.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #85 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:44:23 pm »
Biszkopcik, to zapewne było w kontekście towarzystwa dla twojego królika. I poniekąd było w tym sporo racji. Królik jako zwierzę stadne nie powinno być samotne. Powinno mieć przynajmniej jednego partnera tego samego gatunku.

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=4509.msg63235;topicseen#msg63235 (polecam post Nuny: "Wyobraź sobie")

Tylko że właśnie w takim układzie króliki muszą być wykastrowane, a przynajmniej samiec.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #86 dnia: Wrzesień 23, 2010, 20:59:35 pm »
Biszkopcik, to zapewne było w kontekście towarzystwa dla twojego królika. I poniekąd było w tym sporo racji. Królik jako zwierzę stadne nie powinno być samotne. Powinno mieć przynajmniej jednego partnera tego samego gatunku.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=4509.msg63235;topicseen#msg63235 (polecam post Nuny: "Wyobraź sobie")

Poczytałam sobie ten wątek o prawie przeciwko samotności królików. I tak pomyślałam o ludziach, którzy są nieszczęśliwi jako single. Powinno się wprowadzić ustawę o obowiązkowym zawarciu małżeństwa ;)
A na poważnie, to kiedyś miałam wyrzuty sumienia, że Tuptuś jest sam, ale już mi przeszło.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #87 dnia: Wrzesień 23, 2010, 21:05:01 pm »
wszystkie adopcyjne toruńskie króliki( i nie tylko) są kastrowane i sterylizowane, uczestniczę w każdym zabiegu, jest ich bardzo wiele. dzisiaj taki zabieg przeszedł adopcyjny Puchatek.

mieliśmy jeden przypadek, kiedy odszedł królik z interwencji z niewydolnością wątroby. królica miała guzy na macicy.
poza tym nigdy nie było żadnych powikłań ani po sterylizacji ani po kastracji( wiem, że króliki Nuki miały powikłania).

tak jak napisała Iskra, dla mnie taki zabieg to jest absolutny standard.
zawsze musi być wykonywany przez doświadczonego i sprawdzonego wet., ale wiemy, że nawet kontrolne badanie zdrowia u teoretycznie zdrowego królika, musi zostać wykonane przez specjalistę.

zawsze jest ryzyko, ale można je zminimalizować. należy wybrać specjalistę, poznać tajniki prawidłowej opieki pooperacyjnej etc.

teorie o tym, że sterylizując/kastrując zwierzęta, wyrządzamy im krzywdę, są wstrząsające :] i bazują na skrajnie niskich emocjach. właściwie każda wizyta u wet. to dla królika stres( krzywda), ale taki tok myślenia prowadzi do absurdu.



Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #88 dnia: Wrzesień 23, 2010, 21:08:21 pm »
A słyszałaś o tym, że najokrutniejszą karą, jaką się stosuje jest izolacja? Człowiek nie ma żadnego kontaktu z innym człowiekiem, jest zamknięty w pokoju i podaje się mu tylko jedzenie, nie widzi nawet twarzy tej osoby. Po niedługim czasie jest na granicy szaleństwa, potem tą granice przekracza.

Nie chodzi o bycie singlem, tylko o brak kontaktu z innym człowiekiem.


I to zapewne miała na myśli osoba, która pisała, że przez ciebie Tuptuś jest nieszczęśliwy.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #89 dnia: Wrzesień 23, 2010, 21:15:31 pm »
Wiecie co jesli chodzi o tą samotność królika to chyba prawda. Porównując to jaki był Pysio kiedy był sam, potem jak mieszkał z Flipem przez kratki i teraz jak już mieszkaja razem to jest dla mnie duża różnica. Widać, że jest szczęśliwy, ze ma kogos takiego jak on, że się rozumieją. Widok jak się tulą i lizą jest przecudowny (chociaż to dwa samce) .. Wiem, że bez kastracji nie mogłabym tego oglądać. Pamiętam jak jeszcze Flipek nie był kastrowany to Pysio non stop był maltretowany przez niego i nie było między nimi takiej "miłosci" jak jest teraz.
Ludzie też są "zwierzętami" stadnymi... I dlatego albo łączymy się w pary, albo spotykamy się ze znajomymi, etc.
Patrząc na tą moją gejowską parke wiem, że pomimo miłosci jaka dałam Fluffemy czy Pinusiowi to oni do końca szczęśliwi chyba nigdy nie byli.. bo brakowało im jeszcze kogoś... a do tego dochodziły szalejące hormony i brak zaspokojenia...

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #90 dnia: Wrzesień 23, 2010, 21:19:49 pm »
I tu jest właśnie pies pogrzebany :/ rodzice kupując zwierzaka dziecku uważają że zrobili już wszystko i wizyty u weta to rzecz wręcz abstrakcyjna bo to tylko zwierzę :/  
Zgadzam się w 100%. Nie mamy w większości przypadków co liczyć na wiedzę i rozsądek rodziców podpisujących dokumenty pozwalające na zabieg u królika. Tak więc jego zdrowie i życie przeważnie jest w rękach nastolatka, któremu po długim czasie udało się wyprosić od rodziców zwierzątko.
Na innym wątku przeczytałam głos oburzonego forumowicza, któremu polecana przez SPK lecznica zaproponowała sterylizację za 400 zł i on się na nią nie chce zdecydować.
A skąd taka nastolatka ma wziąć na zabieg choćby 100 czy 200 zł? I jeszcze płacić za przejazd do innego miasta...
Mało który rodzic zrozumie taki wydatek.

Dlatego nie miejcie mi za złe, że chcę ostrzec głównie młodych forumowiczów i uwrażliwić "stałych bywalców", żeby częściej informowali o ryzyku i nie zachęcali na każdym kroku do kastracji - bo tak na prawdę nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie monitora i jak bardzo odpowiedzialna za swoje zwierzątko jest ta osoba.

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #91 dnia: Wrzesień 23, 2010, 21:32:58 pm »
A wiecie co?!
kazdy króliś powinien mieć metke- kastr/steryl:100-250zl, korekta zebów:80zl, rtg:40zl, ewent badanie wymazu z noska/oka:50zl, siano;granulat;owoce;warzywa:ok 80zl na mies, zabawki: 20zl, potencjalna wizyta z antybiotykiem: 30zl- min 7 wizyt
To może wtedy nasze "inteligentne" społeczeństwo a w tym rodzice i dzieci co tak "kochaja zwierzatka" do 1 choroby pomyslaloby co robi. Bo jesli empatia i los bezdomnych zwierzakow nie rusza za bardzo nikogo i wciaz jest problem z odpowiedzialnoscia, to może taka "cenka" życia Zwierzatka które nie ma szczescia bycia zdrowym-a wieksze bycia porzuconym dalaby do myslenia zanim pusty rodzic kupi rozkapryszonemu dziecku ZABAWKE.
Przepraszam
I tu jest właśnie pies pogrzebany :/ rodzice kupując zwierzaka dziecku uważają że zrobili już wszystko i wizyty u weta to rzecz wręcz abstrakcyjna bo to tylko zwierzę :/ 
Zgadzam się w 100%. Nie mamy w większości przypadków co liczyć na wiedzę i rozsądek rodziców podpisujących dokumenty pozwalające na zabieg u królika. Tak więc jego zdrowie i życie przeważnie jest w rękach nastolatka, któremu po długim czasie udało się wyprosić od rodziców zwierzątko.
Na innym wątku przeczytałam głos oburzonego forumowicza, któremu polecana przez SPK lecznica zaproponowała sterylizację za 400 zł i on się na nią nie chce zdecydować.
A skąd taka nastolatka ma wziąć na zabieg choćby 100 czy 200 zł? I jeszcze płacić za przejazd do innego miasta...
Mało który rodzic zrozumie taki wydatek.

Dlatego nie miejcie mi za złe, że chcę ostrzec głównie młodych forumowiczów i uwrażliwić "stałych bywalców", żeby częściej informowali o ryzyku i nie zachęcali na każdym kroku do kastracji - bo tak na prawdę nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie monitora i jak bardzo odpowiedzialna za swoje zwierzątko jest ta osoba.

goldie

  • Gość
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #92 dnia: Wrzesień 23, 2010, 21:53:59 pm »
Poczytałam sobie ten wątek o prawie przeciwko samotności królików. I tak pomyślałam o ludziach, którzy są nieszczęśliwi jako single. Powinno się wprowadzić ustawę o obowiązkowym zawarciu małżeństwa ;)
A na poważnie, to kiedyś miałam wyrzuty sumienia, że Tuptuś jest sam, ale już mi przeszło. - cytat Biszkopcik
[/quote]

Porównywanie królików do ludzi wydaje mi się śmieszne, my mamy wybór czy chcemy żyć w małżeństwie czy w samotności, królika, który jest zwierzęciem stadnym skazuje się często na samotność. Jestem w 100% za kastracją/sterylizacją, ponieważ dzięki temu dałam największe szczęście mojemu uszakowi:

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #93 dnia: Wrzesień 23, 2010, 22:17:28 pm »
kazdy króliś powinien mieć metke- kastr/steryl:100-250zl, korekta zebów:80zl, rtg:40zl, ewent badanie wymazu z noska/oka:50zl, siano;granulat;owoce;warzywa:ok 80zl na mies, zabawki: 20zl, potencjalna wizyta z antybiotykiem: 30zl- min 7 wizyt

Tak mi własnie przyszedł do głowy nowy banner SPK ;) mozna by jeszcze dopisac "mina po otrzymaniu rachunków - bezcenna" ;-)

Ale tak to najczesciej jest.. "o jakie slodkie zwierze, kupmy..", a ze male i slodkie to kupuja..a potem rosnie, choruje to juz nie ma komu sie zajac, "bo szkoda wydawać pieniądze na zwierzaka" 
Nawet na forum byla jedna taka dziewczyna ponad 20 lat bodajze, która zazyczyła sobie królika na urodziny, mimo iż w domu pieniądze się nie przelewają.. ale nie wiem czy do dzisiaj zdaje sobie sprawe z kosztów jakie trzeba ponieść mając królika, żeby zapewnić mu zdrowe i dobre życie.

Wg mnie to rodzice, którzy zgadzają się na zakup zwierzaka muszą wiedzieć o kosztach, a bardzo często uważa się, że starczy kupic siano, mieszkane, trociny i dac wody i marchewki i potem wygląda to tak: szczepienia -  niet, bo po co przeciez siedzi w domu, kastracja?! to jakas glupota i wymysl nawiedzonych z jakiegos szurnietego forum, wizyty u wetow?! paranoja! tyle pieniędzy przeciez.. lepsza karma zamiast mieszanki - w głowie Ci sie przewraca! niedlugo ten zwierzak bedzie lepiej jadl od nas.. etc... etc..

Biszkopcik, takie własnie nastolatki, które kupują królika bo jest "słitaśny" powinny dostac zdrowego kopa w cztery litery. Nie wazne, czy chca sie podjac kastracji czy nie. Jesli nie stac ich na zwierzę i wszystkie wydatki z nim zwiazane to nie powinny nawet wchodzic do zoologika.

A o ryzyku kastracji zawsze sie glosno mowilo i mowic bedzie. to nie jest zaden temat tabu, bo szalone ciotki forumowiczki sobie wymyslimy "naprawianie" krolikow i beda kazdego chociazby torturami mentalnymi do tego zmuszaly ;-) z reszta, kazdy przy zdrowych zmysłach i z mozgiem zamiast siana bedzie sobie zdawal sprawe, ze jesli cos jest przeprowadzane w pelnym znieczuleniu to jednak jest ryzykowne, nie wazne kto taki zabieg przeprowadza, ale oczywiscie doswiadczony króliczy lekarz ma mniejsze szanse na popelnienie blędu niż ten, który na codzien zajmuje się krowami.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #94 dnia: Wrzesień 23, 2010, 22:22:24 pm »
Porównywanie królików do ludzi wydaje mi się śmieszne, my mamy wybór czy chcemy żyć w małżeństwie czy w samotności, królika, który jest zwierzęciem stadnym skazuje się często na samotność.
A ja jeszcze raz powtarzam, że nie chodzi o małżeństwo. Chodzi o zupełny brak kontaktu z jakimkolwiek człowiekiem. Człowiek jako istota społeczna musi żyć w towarzystwie innych ludzi, inaczej wariuje (i to jest fakt autentyczny).

A z resztą wypowiedzi się zgadzam :)
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #95 dnia: Wrzesień 23, 2010, 22:23:12 pm »
Serducho takie statystyki na całe województwo to sobie za przeproszeniem "w buty wsadź". Nikt tu nie poleca kastrowania u tzw. psio-kocich wetów i wiadomo że zabieg tam to gra w rosyjską ruletkę, a statystyki w większości obejmowały by ich.
Czy odpiszą prawdę? Z tego co mi wiadomo to kliniki prowadzą spisy i orientują się w przybliżonej liczbie zgonów. Wątpię również żeby specjalnie dla Ciebie mieli kłamać, skoro przypominają za każdym razem o ryzyku. Lekarze tacy jak np. doc Krawczyk, doc Piasecki nie muszą się wybielać w niczyich oczach.
moge sie grzecznie i kulturnie spytac do czego sie rzucasz bo nie bardzo rozumiem??? czytam jeszcze raz moje posty i nie mam pojecia o co ci chodzi? mozesz mi wytlumaczyc DO CZEGO ta twoja wypowiedz niby miala byc???

kasiagio

  • Gość
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #96 dnia: Wrzesień 23, 2010, 22:36:02 pm »
Podejdźmy do sprawy od strony życia królika na wolności królik to stadne zwierzę i to że ma nas to wcale o niczym nie świadczy mój Maki to nieszczęśliwy królik , widzę to po nim  a mam porównanie z innymi maluchami żyjącymi w parkach z tego forum, dieta królika w naturze składa się  z zieleniny , suchej trawy , kory drzew , owoców i warzyw , granulatu i innych wynalazków tam nigdy nie ma !!
Żywotność dzikich królików też jest nieduża bo wynosi 7-8 lat jak oczywiście zdołają dojrzeć ,  naturalna selekcja.

Także takie wywody na temat tego że kastracja nie jest potrzebna chyba mijają się z celem , ponieważ nawet w naturze króliki umierają na ropomacicze , raki , ropnie itd.itp. tylko z tą różnicą że My właściciele mamy wybór jak się zajmować nimi , leczyć czy nie i wydaje mi się że jeżeli zależy nam na dobru naszych podopiecznych to kastrując / sterylizując  pomagamy zyć dłużej i "wygodniej "  i im i nam samym .
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2010, 22:43:17 pm wysłana przez kasiagio »

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #97 dnia: Wrzesień 23, 2010, 22:40:36 pm »
Serducho takie statystyki na całe województwo to sobie za przeproszeniem "w buty wsadź". Nikt tu nie poleca kastrowania u tzw. psio-kocich wetów i wiadomo że zabieg tam to gra w rosyjską ruletkę, a statystyki w większości obejmowały by ich.
Czy odpiszą prawdę? Z tego co mi wiadomo to kliniki prowadzą spisy i orientują się w przybliżonej liczbie zgonów. Wątpię również żeby specjalnie dla Ciebie mieli kłamać, skoro przypominają za każdym razem o ryzyku. Lekarze tacy jak np. doc Krawczyk, doc Piasecki nie muszą się wybielać w niczyich oczach.
moge sie grzecznie i kulturnie spytac do czego sie rzucasz bo nie bardzo rozumiem??? czytam jeszcze raz moje posty i nie mam pojecia o co ci chodzi? mozesz mi wytlumaczyc DO CZEGO ta twoja wypowiedz niby miala byc???

Serducho, pisałam do Biszkopcik o jej pomyśle statystyk wojewódzkich. Z roztargnienia pomyliłam nicki   :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet Przepraszam  :przytul

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #98 dnia: Wrzesień 24, 2010, 02:15:31 am »
ufff. ulzylo mi bo sie juz zastanawialam w ktora strone mozna bylo zrozumiec moje wypowiedzi zeby takie cos moglo wyjsc ;)

co do tematu - ja nie moge powiedziec w 100% ze jestem "za" czy "przeciw" kastracji. choc nie przecze ze blizej mi do opcji "za" z pelnym zrozumieniem dla osob ktorym kroliki nie sprawiaja klopotow (choc szczerze mowiac nie chce mi sie wierzyc - bardzo przepraszam - zeby niekastrowany uszatek naprawde kompletnie nie znaczyl terenu i tak dalej ;) ale to kwestia osobista moze tez... ). oraz dla osob ktorym zasiurane pokoje, obobczone tereny oraz kroliki "charakterne" (ktorym zdarzaja sie akty agresji ze tak sie wyraze ;) )nie przeszkadzaja. my zdecydowalismy sie na kastracje Lakusia po pierwsze ze wzgledu na znaczenie terenow, po drugie - na osemkowanie wokol naszych nog (to juz az do przesady bylo, balismy sie ruszyc nogami w ogole zeby go nie rozdeptac....), po trzecie - ze wzgledu na to ze mielismy w planach dzieciaki akurat i chcielismy zrobic wszystko zeby uniknac sytuacji atakow ze strony Lakusia. kastracja przebiegla bezproblemowo, Lucky byl osowialy przez pol dnia i to by bylo na tyle.  nasza wetka jest "kroliczara" sama miala kroliki, i w tej lecznicy ona jest specjalistka od krolikow :) o. i owszem, zdawalismy sobie sprawe z tego ze moglo byc roznie mimo fachowej opieki i wspanialej wetki... niemniej jednak - taka decyzje podjelismy i jej nie zalujemy.

kasiago - ty mnie nie strasz, co to znaczy ze krole dozywaja 7-8 lat :( nasz Lakus wlasnie 8 skonczyl... i chcemy staruszkowi kolege sprawic wlasnie...

edit:a, pisalas o krolach na wolnosci...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2010, 02:21:57 am wysłana przez serducho »

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Odp: Negatywne skutki kastracji
« Odpowiedź #99 dnia: Wrzesień 24, 2010, 09:52:05 am »
O kastracji powinno się wiedzieć że:
 - jest ryzyko podczas zabiegu, nawet u doświadczonego weterynarza, jeśli królik jest osłabiony (coś mu dolega i o tym nie wiemy bo nie robimy kontrolnych badań przed zabiegiem - kto przed kastracją bada, krew, mocz itp.? U mnie wet tylko obejrzał go z zewnątrz i stwierdził że jest zdrowy) lub jest królikiem starszym, zestresowanym to może się nie wybudzić podczas narkozy lub po wybudzeniu może szybko odejść. Jeśli źle myślę to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
- po kastracji króliki mają tendencję do tycia, mają zwiększony apetyt i trzeba uważać by nie doprowadzić do otyłości, która również jest niebezpieczna
- po kastracji trzeba robić regularne badania moczu by wykluczyć pojawienie się piasku i kryształów, po kastracji zwiększa się ryzyko powstawania kamieni moczowych