Autor Wątek: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?  (Przeczytany 13538 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Inga

  • Gość
Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« dnia: Sierpień 18, 2010, 15:08:58 pm »
Ja nie przerabiałam jeszcze z Karmelem roku szkolnego, bo mam go od czerwca, więc rok szkolny już się kończył ;) Dziś - kiedy wakacji zostało niespelna 2 tygodnie, obmyślam co będzie z Karmelem, kiedy będę 6-7 godzin w szkole. Nie mam serca zostawić go w klatce na praktycznie cały dzień. Więc wymyśliłam :)
W biurkach jest takie wgłębienie, gdzie wsuwa się fotel (mam nadzieję że wiecie o co chodzi :p) Wyłożyłam podłogę tego wgłębienia gazetami i ręcznikiem i postawiłam klatkę karmela wyjściem do tego wgłębienia. Klatkę przysunełam do biurka, żeby nie wymsknął się szparą między klatką a biurkem, kuwetę wystawiłam na zewnątrz, w klatce zamontowałam hamak. Kiedy będę szła do szkoły otworzę mu klatkę i będzie mógł sobie wkicywać do klatki i na zewnątrz. Wiem że to wgłębienie to nie jest duż powierzchnia, ale uszka nie będą musiały patrzeć na zamkniętą klatke. Paśnik jest przyczepiony do klatki  stroną do pokoju, nie do wgłębienia, tak więc jak ja będę w szkole, to zawsze ktoś wpada nawet na chwilę do domu, to da około 12.00 coś karmelowi do żarcia, nie trzeba się gimnastykować, bo paśnik wystawiony w stronę pokoju. Ja oczywiście przed wyjściem do szkoły dam mu jeść  i go trochę wypuszczę. Ogólnie mój plan jest taki (kiedy nie miałam królika wyglądał podobnie ;)

5.45 rano - Pobudka, gimnastyka do godziny 6.00.
6.00 - wypuszczam papugę na 10 minut, daję jeść karmelowi, szykuję jedzenie "na potem" żeby mu ktoś kto w domu będzie dał, wypuszczam karmela na 10 minut.
6.10 - ubieram się
6. 20 - idę z psem na spacer, chowam do klatek papugę i Karmela.
6.30 - wracam do domu, jem śniadanie, szykuję się do szkoły.

Kurde, jak trzoda chlewna  :hahaha

Co myślicie o tej klatce z wykorzystaniem wgłębienia w biurku?

EDIT:
Co wy robicie z królami jak idziecie do pracy/szkoły?

megana88

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:15:14 pm »
Zamykam w zagrodzie.

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:17:51 pm »
A jak dużą masz zagrodę?

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:18:33 pm »
zamykane w swoich kawalerkach

megana88

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:21:07 pm »
w prostokącie 120x60cm, w obwodzie 360cm

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:25:43 pm »
Zuzanna ma klatke setke a Toffi kojec. Pracuje czasem od 9 do 20 wiec inaczej nie da rady

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:28:36 pm »
Wow, megana, król nie powinien narzekać ;) A co myślicie o tym co ja zamierzam zrobić? Wiem, to nie jest duża powierzchnia, ale wg najgorszy widok dla królika to zamknięta klatka na 6-7 godzin. Przynajmniej będzie mógł sobie wykicać za klatkę...

sensualpassion

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:41:19 pm »
hello  :heej mój królik jest w klatce, nie sądzę, żeby to byla dla niego tragedia, bo zarowno przed i po pracy 6h mojej tylko w weekendy, jest wypuszczany. Pozatym rzadko tak sie dzieje. Jednak w wiekszosci przypadkow jest w domu moj narzeczony i go wypuszcza. Teraz odbywa tez kary bo sika.

Ogolnie Twoj pomysl jest nieco kiepski ze względu na gazete, królik podkopie sie pod material i podgryzie gazete, a wtedy moze umrzec nawet. Nie ma kabli od komputera tam pod biurkiem? moze tez podgryźć mebel.

Offline Nekierta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 374
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:45:32 pm »
To nie taki głupi pomysł. Ja też mam takie wgłębienie i by się u mnie sprawdziło, gdybym kończyła wcześniej niż do 14, bo później rodzice by zaraz krzyczeli. Mam wgłębienie w swoim biurku, ale tam jest po prostu multum kabli, a u siostry pluszaki, ale to nie problem je gdzieś przenieśc. W sumie mam klatkę 100cm, ale już zamykanie na noc jest dla mnie strasznym widokiem :) Kropkę jeszcze mogłam w ogóle nie zamykac, bo ona poza dywan nie wychodziła. Z Axą jest inaczej. Jak tata miał na popołudnie to siedziała w klatce tylko 2-4 godziny, a jak nie było nikogo to takie 5-8 godzin. Podsunęłaś mi całkiem dobry pomysł, dziękuję :D


Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 18, 2010, 15:55:21 pm »
sensualpassion, na szczęście Karmel nie ma w zwyczaju obgryzania mebli ani kabli, jednak ja o tym pomyślałam wcześniej hihihi ;) Mam siatkę, którą odgrodzę kable od karmela. A tak to nie ma możliwości pogryzienia mebli, bo jedna odstająca listwa będzie odgrodzona razem z kablami, a reszta to gładkie ściany biurka. Gazety u nas się sprawdzają, bo Karmel nie kopie :) Poza tym może dla twojego królasa zamknięcie w klatce to nie tragedia, ale mój przeżywa to tak, jakby to były ostatnie sekundy jego życia tuż przed włożeniem do terrarium węża, więc szkoda mi go zostawiać na tyle godzin samego, zamkniętego w czterech ścianach klatki. On tak przeżywa to zamknięcie w klatce.
NEKIERTA, porozmawiaj z rodzicami, wytłumacz że nie przegryzie kabli bo odgrodzisz siatką, powiedz że będzie spokojniejszy, nie będzie niszczył, że dla niego koszmar być zamkniętym w klatce na tyle godzin. Proszę :)

Offline Nekierta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 374
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:00:54 pm »
Inga, u mnie nawet siatki nie potrzeba by. Po prostu bym postawiła klatkę tak, jak Ty masz zamiar i może jakoś ręcznikami ogrodziła górę, żeby nie wyszła. Moi rodzice już są uczuleni na nią po tym jak dwa dni temu przegryzła w 3 minuty dwie ładowarki. Ale myślę, że jakoś da się to załatwic. Tylko jeszcze jeden czy dwa kable we wgłebieniu musiałabym odgrodzic, ale to sie da załatwic :)


Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:02:20 pm »
8:30 Wypuszczam Pusię z klatki (na noc jest niestety zamykana bo potrafi pół nocy drapać w drzwi i nie daje spać).
8:35 Uzupełniam Mefistowi i Pusi miski, sprzątanie kuwet.
Resztę dnia spędzają na wolności (Mefisto w zasadzie nawet nie ma klatki).
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

sensualpassion

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:24:23 pm »
Inga,
o kurcze...moj tak niema...biedny, faktycznie boi sie klatki.

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:35:10 pm »
Jak są wakacje to i tak większość czasu spędza poza klatką, ale w roku szkolnym szkoda mi go tak zostawiać, jeszcze zdziczeje o_O Własnie na spróbowanie tak zrobiłam, kicowi chyba lepiej, raz pobuja się na hamaku, razy wyjdzie z klatki i wejdzie do kuwetki (z której itak nie korzysta, ale uwielbia ją) wrzuciłam mu nawet pluszaka :D
Nekierta, lepiej karton postaw na klatce, albo zrób z kartonu taką ścianę, bo mój skubaniec przekicuje, zrobiłam mu ścianę aż do szuflady. Lepiej i ty zabezpiecz, żeby nie przeskoczył klatki, bo jak nikogo nie będzie a krol sie wydostanie to będzie bieda  :nie_powiem

Celticgirl

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:36:37 pm »
Ja moje 2 króle zostawiam na wolności. Nawet już nie maja klatek, powiem szczerze że jest spokój. Zajmują się sobą i wydają się być wyluzowane

Offline kasieek99

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 184
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:46:37 pm »
u nas podobnie, bazyl lata 24 wolno. klatki tez nie mamy tylko dol zostawilam. wydaje mi sie, ze przez ta wolnosc nie niszczy mieszkania.

Celticgirl

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 18, 2010, 16:50:28 pm »
kiedy Uchata była klatkowa (wypuszczałam ją kiedy tylko mogłam) to był sajgon!!! Właziła wszędzie i tylko szukała rzeczy do zniszczenia. Myślę że teraz jest wreszcie wyżyta no i ma kolegę który się z nią bawi i nadaje na tych samych falach

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 18, 2010, 17:08:18 pm »
Ja czasem wypuszczam chłopaków po 4 rano, kiedy to wstaję do pracy, do 6 łażą i idą na jedzenie. Czasem zostawiam Froga luzem, częściej nie bo boję się o niego. Closter ma teraz cały pokój dla siebie, zagrodzone ma tylko wyjście  z pokoju. Kiedyś zostawał zupełnie luzem w salonie, ale po wakacyjnym osikiwaniu wszystkiego musimy na nowo nabrać do niego zaufania :)
Na ogół jestem w domu koło 17 i od tej godziny chłopaki razem spędzają czas w salonie i na balkonie.

Inga

  • Gość
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 18, 2010, 17:21:49 pm »
A ja bym się bała Karmela zostawić sam na sam z moim pokojem :nie_powiem  Niby nic nie niszczy, ale wiadomo co takiemu wpadnie do głowy :hahaha

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: Co z królikami, gdy idziecie do pracy/szkoły?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 18, 2010, 18:04:26 pm »
Inga, z gazetami też uważam, że nie najlepszy pomysł. Tusz drukarski jest po prostu trujący. Może wkładaj tam kawałek wykładziny albo coś w tym stylu. Rozumiem, że nie ma szans żeby królik wskoczył na klatkę i zwiał?
I mam pytanko co do planu porannego :). Dajesz sobie 10 minut na spacer z psem i zamknięcie dwóch zwierząt w klatce? Jakiś krótki ten spacer będzie chyba :)
Ja chodzę do pracy na 8. Na noc królik siedzi w klatce. Wypuszczam go ok 7 i biega sobie do 16 po kuchni (tam ma klatkę). Wszystko mam zabezpieczone tam więc głowa spokojna. A i tak większość czasu ktoś jest w domu i go dogląda co jakiś czas. Generalnie zawsze jak wychodzę to jest zamykany w kuchni. Ma tam zewnętrzną kuwetę i większość bobków robi do niej. Sika tylko do niej.