Autor Wątek: Króliki na śniegu i mrozie  (Przeczytany 118651 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:25:18 pm »
No właśnie patrzę, że połączenia powrotne są nieciekawe :/

I zgadzam się z dnorthern, dziewczyny, weźcie jakiegoś mężczyznę, bo jak widać panowie gentelmenami nie są. Żeby Wam krzywdy nie zrobili, bo jutro już mogą być "lepiej przygotowani" :/
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:36:17 pm »
no i nie wiem nic
milka szykujesz się w droge czy nie
na która jest zaplanowana akcja
czy ktoś jeszcze chce pomóc

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:39:07 pm »
pb, a może znajdzie się jakiś nocleg dla was?

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:42:47 pm »
nie bardzo moge nocować nie mam z kim zostawić swoich stworów, mój Rudy jest w trakcie leczenia
i jakoś mi tak niezręcznie
kitty czytałaś o Karolku

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:46:57 pm »
Nie ma co się bać policji - trzeba ich zawsze wzywać. Papier był (nawet, jeśli akurat go nie miałyście przy sobie), a oni byli agresywni. Trzymam kciuki za jutrzejszą akcję. I bardzo Was podziwiam, że mimo tego wszystkiego wrócicie tam jutro. I jakby co - dzwońcie na policję bez chwili zastanowienia albo w ogóle idźcie z policją.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:48:06 pm »
pb, tak czytałam, Ręce mi opadają już. Mam nadzieję, że ktoś zajmie się tym biedakiem.
Ok, lece już. Do jutra

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 16, 2010, 23:58:10 pm »
Ja nie dam rady jutro niestety :/  Połączenia powrotne pozostawiaja wiele do zyczenia, a tak jak pisałąm mam jutro w Warszawie małą króliczą akcję (m.in. odbieram Charliego, który w sobotę jedzie ze mną do nowego domku :) )
A Ty Pb? Podejmujesz się akcji? :P
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 17, 2010, 00:12:55 am »
widzisz nic nie wiadomo, ani o której dziewczyny planują akcje, ile osób będzie, nic nie wiem
naprawde była bym gotowa ale muszę wiedziec więcej nie moge jechać tak w ciemno na ostatnią chwile bo to kawałek drogi i ten powrót a właśnie obawiam sie, że tak jak dziś pojadą tam po pracy to póżno i nie będe miała póżniej jak wrócić, troche tego sie obawiam, wracać sama po nocy taki kawał
jak byś jeszcze ty jechała albo ktos z wawy razem ze mna to moge nawet tym pociągiem
marzeniem było by jak by ktoś jechal samochodem to wtedy bezproblemu

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #68 dnia: Grudzień 17, 2010, 00:22:14 am »
Kitty27 ma upoważnienie SPK - Joanna jak potrzebujesz także to napisz do mnie lub do Ais.

Jak dobrze, że te 2 są już bezpieczne oby jutro udało się zabrać resztę :((


Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #69 dnia: Grudzień 17, 2010, 01:16:50 am »
Pisze dopiero teraz bo  jestem ponownie ustami zgagi tym razem , ja dzwonie po wetach z roznymi pytaniami odnośnie Zgagusia ,którego stn jest naprawde ciężki. Otóz wyjasniam co  w sprawie kólików sie bedzie jutro dzialo. Jesli mi sie uda  dogadac z Panem Dominikiem Nawa z Przytuliska Spokojna Przystan  z TYch , z którym skontaktowała mnie Pani prezes Iwona Kossowska i  który obiecał na jutro wysłac ludzi , to mając papier w ręce , bo pan Dominik papier zrzeczenia sie królików ma , to jeżeli  oni zgodzą sie te króliki zawieźc do Rybnika ....to bedzie super . Ale jeżeli nie zgodza sie to pani prezes ponownie obiecała rozmawiac z tym panem bo sie  znaja . Te pan jest bardzo wrażliwym człowiekiem i chyba się nie wycofa mam wrażenie ,bo wyraźnie obiecal .
Problem polega na tym ,czy oni bez kogoś tam pojada ? Znaczy Joanny albo Kitty , która ma upoważnienie SPk. Joanna nie może sie wyrwac z pracy , Kitty tez pracuje ,  a mniemam ,że oni raczej będa interweniowac rano. Dodatkowo jutro dyżur ma p. Sierżant Agnieszka Gralak  z komisariatu obejmującego tamten teren  , ktora obiecała pomoc. problem polega na tym więc , kto w razie czego pojechałby z tymi ludźmi , jesliby pojechali  w czasie gozdzin pracy . Mój telefon  609 463 756. Ja jestem w kontakcie  ze wszystkimi : p. Prezes, Joanną p. Dominikiem, Kitty .A może tez byc ,że trzeba bezie jednak samemu łapac te króliki. choc mam nadzieję ,ze nie .

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 17, 2010, 02:52:41 am »
W razie czego pan Dominik Nawa ma własną organizację, o takich kompetencjach jak nasza, więc mogą formalną stronę interwencji wziąć na siebie, jesli zrzeczenie się własności nie wystarczy i trzeba bedzie odbierac zwierzęta i powiadomic gminę. Podajcie policji telefon do powiatowego i w razie czego niech on im to potwierdzi, gdybyscie nie mialy na czas zrzeczenia się. Bo widze, ze miejmy nadzieję obejdzie sie bez sprawy zadnej, bo własciciel podpisal taki papier.

Wiecie, jaki ja mam sposób na łapanie królików? Robię zaporę z połączonych ze sobą zagród, cos jak w grze wilk i owce.
Jak macie z kilkanascie scianek zagród (po kilka od kazdego) plus samochód to bym to proponowała.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 17, 2010, 08:50:44 am »
Nie chce zapeszyc, ale...... trzymajcie kciuki.
Odnosnie Zgagusia. Ile dni , tygodni może miec króliczek , który nie ma wyrżniętych siekaczy?

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 17, 2010, 10:28:11 am »



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Ogonowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • Dźwiedź ;)
    • Hodowla Szczurów Rodowodowych
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 17, 2010, 12:16:05 pm »
:/ jakby zgaga dała mi wczoraj znać że to z rańca to bym chłopa wysmykała i pomogła bym w Gliwicach, a teraz do dupa :(
Właśnie zbieram się do pracy, zabieram transporter i jadę po jakiś granulat ( choć nie wiem czy biedaki będą go jeść :( )
z całym towarzychem czekamy na "nasze" dwie pary kicajacych uszu ;)
szczurza mama :D
Na szczurzych forach jako baradwys

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 17, 2010, 14:27:54 pm »
No i nic z tego, Krółików nie udało się złapac, za malo ludzi albo one za sprytne. Potzreba wiecej ludzi na jutro na godzine 10 -ta  rano.  Tzreba sie zorganizowac i pojechac kto może . Ogonowa jak widze ma ochote , Kitty z mężem zadeklarowali się , Joanna _80 , Aneta  wolintariuszka ze schroniska ,Zgaga 14 jak Zgagus będzie w stanie pobyc sam pare godzin  i kto jeszcze. Jestem po rozmowie z dr Wysockim lekarzem weterynarii , który tam był i spowodowal ,ze  te króliki można zabrac . Jerstem po rozmowie zkomisariatem Policji tj .IVKomisariat w Gliwicach , obiecali pomoc i ochraniac akcje . Papier na komisariacie jest . Teraz tylko trzeba się zadeklarowac powiedzmy do godziny 18-tej , żeby było wiadomo ile tam bedzie ludzi. Piszcie na forum. Akcją kieruje Joanna. Ludzie zorganizujcie sie tak niewiele potrzeba , żeby sfinalizowac akcje. Ja juz nawet nie wiem co robic dalej.

Offline Ogonowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • Dźwiedź ;)
    • Hodowla Szczurów Rodowodowych
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 17, 2010, 14:41:50 pm »
jak pisałam w PW jutro nie moge :( w niedziele jestem wolna od 14, moge nawet taksa przyjechac...
szczurza mama :D
Na szczurzych forach jako baradwys

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 17, 2010, 15:31:25 pm »
szczerze pisząc, wolałabym, żeby ta akcja była dzisiaj. Ale skoro tak ustalono to  muszę pogadać z mężem. Prawdopodobnie zjawimy się, ale dam znać jeszcze. 

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 17, 2010, 15:33:34 pm »
Naprawde ktos musi tam byc , deklaracja  musi byc dzisiaj .  Sprawa trudna i przeciąga sie . Nie mozemy ciągle zawracac glowe i policji i facetowi , bo  się juz denerwuja . Dochodzi do spięc . Albo dajmy sobie spokój .Kittyn z męzem dojedzie   , ma upoważnienie , joanna bedzie . Teraz zalatwia spowrotem te dziewczyny z wolontariatu ze schroniska . Potrzebne ze dwie osoby. Policja papiery ma , bo dzwoniłam . Zorganizujmy się ,dla dobra tych zwierząt. One chodzą na sąsiednia posesje  szukac jesc , a tam jest 5 psów . Pobno była jeszcze jedna miniaturka , charakterystyczna , bo bez ogonka . Teraz jej nie ma, nawet nie moge myslec dlaczego.  

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 17, 2010, 15:39:55 pm »
Joanna dzisiaj pracuje do 17-tej. . Dziewczyny z wolontariatu nie moga dzisiaj , a to duża siła. Ty Kitty masz upoważnienie SPK jestes bardzo wazna i brdzo potrzebna . Twój mąż , o no mężczyzna wiadomo silniejszy . Kasia jak ze zgagusiem bedzie dobrze , bo kto mu bedzie robil kroplówki co godzine i antybiotyk i co tam potzreba . Ale mówi ,z sie wybiera. Więc deklaraca na forum ,żeby Joanna wiedzial ilom ludzi będzie dysponowac . Im wiecej tym lepiej ,tym szybciej. To tylko jeszcze jeden wysilek mam nadzieję ,Że sie nareszcie skończy sukcesem . Pomyślcie.

Offline Ogonowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • Dźwiedź ;)
    • Hodowla Szczurów Rodowodowych
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 17, 2010, 15:50:05 pm »
pracuje do 20, jeśli ktos może mnie z rybnika odebrać to mogę jechać, mój TZ nie moze mnie zawieźć bo pracuje do 23.


bo ja się potraciłam już... dziś jedziecie czy jutro?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2010, 15:57:42 pm wysłana przez Ogonowa »
szczurza mama :D
Na szczurzych forach jako baradwys