Ja bym bardzo prosiła o spokój
Wszystkich.
Co wy tacy nerwowi ostatnio?
Tak- można nie znaleźć czasu nawet na godzinę w tygodniu, żeby gdzieś wyskoczyć. Może ta szkoła jest za daleko od Julity, żeby mogła podjechać, jak ma czas? Wrocław to duże miasto.
Naprawdę, nie zawsze ma się czas na wszystko. Ja ostatnio nie mam czasu dosłownie na nic. Kursuję między uczelnią, pracą a weterynarzem, bo moje zwierzaki chorują. I będę kursować nadal, bo Dorze znowu zaczęła się zbierać ropa. Wychodzę o 7 rano, wracam o 21 czasami o 22. Obrabiam e-maila adopcyjnego, zjadam kolację i idę spać. Prowadzę interwencję chomiczą co wiąże się z rozwożeniem chomików po domach tymczasowych w Szczecinie, szukaniem DT, żarcia chomiczego, trocin.... A poza tym chcę mieć chociaż troszkę, troszkę własnego życia. Spotkać się ze znajomymi, poczytać książkę czy pospać trochę dłużej....
Owszem, w zasadzie mogę odejść z GA bo aktualnie nie mam czasu na wszystko. Ale czy oto w tym chodzi?
Ja uważam że nie, bo jednak-kurde- przynajmniej mój świat nie kręci się dookoła królików, ja też chcę mieć coś z życia.
Blacky- akurat charme dosyć sporo pomaga, tymczasuje uszaki, jest czasami "bazą przejściową" do innych DT, rozwozi króliki ( vide dostarczenie Cyngla do "punktu zrzutu'), pomaga w utrzymaniu domów tymczasowych.... Więc co jak co, ale pomaga.
edit: literówki