Tak bo nie dała sobie ubrać, bardzo sterowalna się przy próbach ubierania, a ja jeszcze bardziej by nic jej się nie stało z brzusiem jak się wyrywała to odpuściłam. Kontroluje ile mogę stan brzuszka, ale mała ja na razie nie interesuje się nim. Myślę, że od piątku ranka zasklepiła się na tyle, że nawet śliczny jęzorek Koalusi nic nie zrobi.