Porady > Królik w podróży zagranicznej i krajowej

Podróż

(1/7) > >>

ppx:
No więc mam problem... Mój królik najdłużej jechał autem,przez ok.30 min. Ja jade na wakacje i mam do was pytanko: czy braliście królika ze sobą?? Ja jade do domku i było by mu tam dobrze.ale tam trzeba jechac 12 godzin i niewiem czy by wytrzymał to.I niewiem czy go zabrac czy nie.Poradźcie coś PLEASE

anUSZka:
A nie moze zostac w domu pod czyjas opieka?

ppx:
On jest agresywny w stosunku do obcych więc moi znajomi,by go nie puszczali.A on by nie przeżył podczas 12 godzinnej jazdy?? Ja niestety niewiem :(

Patrycja_xD:
Słuchajcie. Ja wyjeżdżam na wakacje do Karpacza i myślę ze mojego smyka nie wezmę. Jak myślicie będzie tęsknił i inną osobą. Bo mam zamiar zostawić go u mojej babci razem z kotkiem ???

Myślę ze będzie dobrze sie czuł ponieważ będzie tam mój kot on uwielbia sie z nią bawić ??

Tamsin:
Zależy.
Będzie tęsknil. Może sie obrazić, a na to nie ma innej rady niż pieszczoty czy przekupstwo  :lol
Jeżeli babcia zapewni mu prawidlową opiekę nie powinno być źle ;)
Jedne króliki znoszą to lepiej, inne gorzej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej