Z góry przepraszam, że piszę kolejną odpowiedź pod własną odpowiedzią, widziałam, że moderatorzy zwracali za to ludziom uwagę, ale nie znalazłam opcji edytowania swojego posta
Jeśli ktoś zechce mi wyjaśnić, czy i jak można edytować własne posty, będę bardzo wdzięczna!
Teraz do meritum - minął już tydzień odkąd wysłałam formularz zgłoszeniowy do pośredniczki i wciąż nie dostałam żadnej odpowiedzi... Nie chcę wychodzić na niecierpliwca, rozumiem, że pośrednicy, członkowie Stowarzyszenia itd. mają własne życie, własne sprawy i nie odpiszą mi w godzinę od wysłania formularza, ale to już jednak tydzień... Dlatego proszę o radę - czy mam dalej grzecznie i cierpliwie czekać na odpowiedź? A może mogłabym jednak wysłać do pośredniczki chociażby zapytanie czy formularz dotarł - technologia, wiadomo, lubi różne figle płatać. Czy będzie to odebrane jako niegrzeczność czy przeciwnie jako oznaka zainteresowania sprawą?
Ja się po prostu tak strasznie boję, że pewnego dnia wejdę na stronę adopcji i okaże się, że Risu i Aleksander są już zajęci... ^^;