Autor Wątek: nieżyt nosa??  (Przeczytany 50352 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 02, 2013, 11:59:53 am »
Ja olejki sprowadzam z USA (o nich już ktoś napisał książkę, jak stosować i na co u zwierząt), podejrzliwie patrzę na te "tańsze".. Bo niestety, oryginalny olejek kosztuje dość sporo, ale przynajmniej jest pewność, że robi to, co o nim się mówi ;)
A ja myślę, ze olejki Essential Care czy dōTERRA za dużą kasę to to samo, co nasze rodzime za mniejszą. Tylko te nasze nie mają fancy opakowań i dobrego marketingu ;)


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:05:01 pm »
Ja kupuję tylko i wyłącznie Young Living. Myślę, że jakość kosztuje, tym bardziej w tym przypadku. Albo ujmę to inaczej - ich skuteczność przez kilka lat przywiązała mnie do nich (nie tylko w terapii zwierząt; jestem astmatykiem, inhalowałam się od 16 roku życia różnymi piniami, goździkami - efektu żadnego, dusiłam się nocami i świszczałam straszliwie, dopiero te sprawiły, że mogłam spać przez całą noc)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:24:13 pm »
Nie wszystkie olejki są drogie, cena zależy od surowca. Olejek jaśminowy może być produkowany z kilku odmian jaśminu, zbieranych w różnych krajach lub fałszowany inną esencją - stąd różnice w cenach i w działaniu. Tak samo można natknąć się na olejek sandałowy indyjski (Santalum album), australijski (Santalum spicatum) czy tańszy zamiennik o podobnym zapachu ale nieporównywalnym działaniu produkowany z Amyris Balsamifera. Polscy producencie zrzeszeni w IFRA są godni zaufania - Pollena Aroma (dr Beta), Etja, Kej, Avicenna. Ale również tu trzeba zwracac uwagę na nazwę surowca, jakiego użyto. Nie kupimy za kilkanaście złotych autentycznego olejku z sandałowca, jaśminowego czy różanego. Droższe, egzotyczne olejki często są fałszowane i tu potrzebny jest dokładny research przed zakupem.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:48:12 pm »
Oraz sposób pozyskiwania! Gdy produkowany jest w wysokie temperaturze (takich należy unikać), niszczy się 90% właściwości danego olejku.
Do uzyskania jednego funta olejku potrzeba 1000 funtów jaśminu lub 3,6 miliona świeżych pączków! To nie będzie kosztowało niewiele..
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 02, 2013, 12:59:03 pm »
Oraz sposób pozyskiwania! Gdy produkowany jest w wysokie temperaturze (takich należy unikać), niszczy się 90% właściwości danego olejku.


Wydaje mi się, że nie w każdym przypadku. Jaśmin akurat jest bardzo wymagający i delikatny i ekstrakcja rozpuszczalnikiem czy parą wodną niszczy go. Natomiast gdy mam wybór, wolę olejki destylowane parą wodną, niż ekstrahowane za pomocą rozpuszczalników chemicznych.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 02, 2013, 13:30:02 pm »
Nie, nie, destylacja w niskich temperaturach też się odbywa, i to bez chemii :) Jasne, że prawa wodna lepsza od środków chemicznych, ale wolę tą wersję najbezpieczniejszą :)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 02, 2013, 19:25:08 pm »
Obserwacje z moich inhalacji:
Capi - steryd w nebulizatorze w małej dawce uratował mu życie, oprócz tego sól fizjologiczna.
Kajtek - olejki od Sicci - bez antybiotyku się obeszło, a smarkał i kichał, jakby chciał wypluć płuca.
Sól fizjologiczna bardzo dobrze nawilża górne drogi oddechowe - moje prywatne dziecko.
Stosuję również u królików i u mojego dziecka plasterki aromactiwv - lepiej się oddycha przy zatkanym nosie.
Zawsze zachowuję kolejność:
-najpierw sól fizjologiczna,
- sól nie pomaga - olejek,
-olejek nie pomaga - według uznania lekarza antybiotyk lub steryd - w zależności od jednostki chorobowej. Oczywiście steryd to ostateczność, ale przy spuchniętej krtani, po prostu nie ma innego wyjścia.
Siedziałam również z Capim nad gorącą miską, pod ręcznikiem i wdychałam sól bocheńską  :lol ......było całkiem fajnie :bunny:



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 06, 2013, 23:28:50 pm »
Zgaga, dzięki  :bukiet
A jakich olejków używałaś?

Do nas dziś przybył nebulizator  :jupi
Na rozruszanie zrobiłam "klimat" w pokoju, a przed chwilą skończyłyśmy pierwszą sesję. Mysz bardzo protestowała przed umieszczaniem jej na pysiu gumowej maseczki, walka była zażarta...ale kiedy już się uspokoiła, to siedziała grzecznie i nawet nie trzeba było jej przytrzymywać, tylko poprawiała sobie ułożenie łapek w trakcie, bo jej się rozjeżdżały  :mhihi Wyglądała na całkiem zrelaksowaną  ;)
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpień 07, 2013, 07:25:12 am »
Jejku maseczka na pysiu? ???
Ja mam nebulizator wielkości słoika na ogórki, wkładam go do transportera/klatki, przykrywam na godzinkę, a uszak robi co chce a i tak się inhaluje :)
Taka inhalacja z maską trwa u królika chwilę, bo dawki dla uszaków są obliczone na nebulizację, która opisałam powyżej! To potężna dawka!
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpień 07, 2013, 08:40:57 am »
Ja też nebulizuję z maseczką na pysiu (króliczym, oczywiście, nie własnym ;-) - troszkę walczą, ale się nie kręcą, jak się już ułożą :)
Taka inhalacja z maską trwa u królika chwilę, bo dawki dla uszaków są obliczone na nebulizację, która opisałam powyżej! To potężna dawka!
Sicca, nie rozumiem... To źle robię?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #70 dnia: Sierpień 07, 2013, 08:55:58 am »
Dawki inhalacyjne tych olejków, którymi ja je wykonuję, są nie na inhalacje z maseczką, ale na właśnie takie - do rozpylania na małej przestrzeni. Nawet czytałam, że tak można bardziej zaszkodzić niż pomóc, bo nie wiadomo jak organizm (szczególnie tak mały) zareaguje na dużą dawkę olejku. Stąd nie wiem za bardzo ile kropli olejków i przez jaki czas powinien wdychać królik z maseczką ???
Wszyscy moi pacjenci inhalują się w transporterach lub klatkach..
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #71 dnia: Sierpień 07, 2013, 08:59:22 am »
Ja daję 1-2 krople olejku na nebulizację z maseczką (na 10 ml soli fizjologicznej).
A jaki masz nebulizator?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #72 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:06:13 am »
. Nawet czytałam, że tak można bardziej zaszkodzić niż pomóc, bo nie wiadomo jak organizm (szczególnie tak mały) zareaguje na dużą dawkę olejku.
Poszukasz źródła? Chciałabym poczytać.
U nas rozpylanie na przestrzeni klatki słabo działało. Dopiero przy rozpylaniu bezpośrednio w stronę nosa i pyszczka, ale nie w maseczce tylko tylko tym takim donosowym przewodem tak w odeległości 20-30 cm, zaczęło dawać efekty. Myślę, że to też kwestia rodzaju nebulizatora.
1 kropla olejku zwłaszcza łagodnego (mięta, lawenda) na 10 ml soli krzywdy nie zrobi.
Taka inhalacja z maską trwa u królika chwilę, bo dawki dla uszaków są obliczone na nebulizację, która opisałam powyżej! To potężna dawka!
Wydaje mi się, że Ty masz inhalator, a nie taki nebulizator jak mamy ja i joac. Mój mieści 10 ml płynu i działa przez maks. 20 minut.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2013, 09:14:32 am wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #73 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:17:33 am »
Wydaje mi się, że Ty masz inhalator, a nie taki nebulizator jak mamy ja i joac. Mój mieści 10 ml płynu i działa przez maks. 20 minut.
Faktycznie, mój więcej niż 20 minut chyba nie pociągnie i można wlać chyba maks. 10 ml soli fizjologicznej.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #74 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:27:45 am »
Mój mieści 100 ml i starcza na maks 2 h inhalacji, ale ja inhaluję cyklicznie 1 h inhalacji, 3 h przerwy i tak przez całą dobę.
Stąd moje zdziwienie - bo na taki typ inhalacji jaki Wy stosujecie nie znam skutecznych i bezpiecznych dla zwierząt dawek.. (w sumie, nigdy nie szukałam, bo mam inhalator tej samej firmy co olejki)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:30:53 am »
To faktycznie musisz mieć inny sprzęt. Ten, który mam (znaczy pożyczałam) ja, został polecony przez moją panią wet, która inhaluje w transporterku, ale mówiła, że najlepiej by było zrobić nebulizację z maseczką, jeśli się zwierzak da :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:36:42 am »
Wiesz, ja to zostawiam maluszkom na noc, to maseczka nie da rady u nich na pewno przez ten czas  :icon_twisted

Mój wygląda tak:
http://younglivingwoman.com/wp-content/uploads/2010/03/young_living_home_diffuser_325x453.jpg

Tu tak na szybko znalazłam info, że przedawkowywać nie można:
http://zielonyzagonek.pl/olejki-eteryczne/

I tu:
"Polskie Towarzystwo Aromaterapeutyczne zaleca stosowanie olejków, które zapachowo nam odpowiadają. Ponadto, jeśli stosujemy mieszaninę z olejków, to nie powinna ona zawierać ich więcej niż pięć i oczywiście nie stosujemy dawek większych niż zalecane (5-10 kropli do kominka, 10-15 kropli do kąpieli w wannie, 15-30 kropli do masażu rozpuszczonych w 50ml oleju roślinnego, np. oleju z pestek winogron, oleju ze słodkich migdałów)."

Idąc tym tropem - olejki eteryczne w czystej postaci są mocno drażniące (goździk piecze moją skórę przez cały dzień), robią też przebarwienia. Nadmiar olejków może drażnić błony śluzowe oczu, buzi, nosa - czyli może jeszcze zaostrzyć objawy, no i przede wszystkim - komfort malucha.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2013, 09:42:27 am wysłana przez Sicca »
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:41:36 am »
a ja sie tak zapytam - a na ludzi takie inchalacje tez działają ? i czy taki nebulizator wystarczy na cały pokój czy lepiej z maseczką kupić ?
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:43:55 am »
Fajne to urządzenie :) na pewno działa tez jak nawilżacz powietrza.
No, przez całą noc z maseczką to chyba nikt by nie wytrzymał :mhihi

EDIT: Solvieg, stanowczo działają na ludzi :) Ja się nebulizuję wraz z uszakami - mam problemy z zatokami. Super udrażnia nos :)
Na cały pokój to pewnie lepiej nawilżacz.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Sicca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1423
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Bytom
  • Moje króliki: Hermiona, Ghandi, Honkirion.
  • Na DT: Kłopot, Malina, Pestka, Niutonka, Krysia, Texas, Alaska, Atlanta, Nevada, Oklahoma, Salem, Denver.
  • Pozostałe zwierzaki: owczarek szkocki Miszka, kundelek Blanche.. I reszta DT: Alabama i Haszysz :)
  • Za TM: Zuzia, Tuptuś, Inka, Ahmed [*]
Odp: nieżyt nosa??
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpień 07, 2013, 09:44:42 am »
a ja sie tak zapytam - a na ludzi takie inchalacje tez działają ? i czy taki nebulizator wystarczy na cały pokój czy lepiej z maseczką kupić ?
Kup sobie taki na cały pokój, ja je puszczam sobie na noc, także w gabinecie (olejek cytrusowy) - przez jakieś 2 h będzie działać, potem powinien automatycznie sam się wyłączyć, a Ty masz ładnie, pachnąco i bez maski na twarzy :) U Honkirii Walecznej i mnie działa bez zarzutu - larwy much są wybitnie niezadowolone :P No i komary i inne takie, bo je akurat to odstrasza :)
Tam się kończy Twoje dobro, gdzie zaczyna się krzywda innych istot.
-
Siccolisko: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16117.new.html#new