Uszaki pod opieką trójmiejskich inspektorów :)

[miła]

Nevil przeuroczy bardzo spokojny, lagodny, uwielbiajacy glaski , puchaty, mlody samiec, znajacy kuwete  




sniezek mlody samczyk , nauka czystosci idzie mu coraz lepiej  
niebojazliwy, mlody samiec spragniony ludzkiego przyjaciela




Lisek najbardziej plochliwy z calej trojki, maly dzikusek  , szuka czlowieka o ogromnym kroliczym sercu
]



dorzuce jeszcze kilka zdjec naszych maluchow   , rosna jak na drozdzach, slicznie wszystko wcinaja,
pieknie korzystaja z kuwety , czasami tez traktuja ja jak legowisko   i oczywiscie uwielbiaja biegac,
oraz zagladac we wszystkie zakamarki - jak to maluchy - wszedzie ich pelno:





Bardzo potrzebujemy klatek ( 100/120 - dla DONY min.140 - srokacza olbrzyma) oraz PASNIKOW najlepiej pelnych .   W związku z tym chciałybyśmy się zwrócić do Państwa z prosba o pomoc finansową. Wpłat prosimy dokonywać na konto, z którego oplacamy faktury:

79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszawa

Tytuł: Darowizna na mini azyl w Sopocie

Za wszelkie datki bardzo dziękujemy! 

[anastazja]

Hej. przepraszam, ze tak późno, ale miałam problemy rodzinne... Z klapouchym wszystko ok. Dzielnie zniósł zabieg. Jerstem z niego domna :-)  Opuchlizna mu zeszła (miał dośc sporą).Teraz juz kica normalnie Jest tylko jedna rzecz która mnie martwi to ta, ze nadał sika na łóżko, ale spokojnie. Daje mu czas musimy poczekac pare tygodni, żeby wszystko sie ułożyło. Wieczorem  postaram się wrzucić fotki.
ps. charlotte pamietam o Tobie. Dzisiaj postaram  się Tobie wszystko opisać. Przepraszam, że tak późno, ale miałam dośc poważne problemy.

[nellciaa]

anastazja hormony mogą "schodzić" nawet do 12 miesiecy w jego przypadku to prawdopodobne ponieważ był hipersamcem

[ewa2610]

wszyscy się ślicznie, ale te maluchy to totalna rewelacja:D jak się nazywają?

[nellciaa]

Chico i Baks chociaz jeszcze ich plci nie znamy sa troche za mlode

[charlotte]

Hej. przepraszam, ze tak późno, ale miałam problemy rodzinne... Z klapouchym wszystko ok. Dzielnie zniósł zabieg. Jerstem z niego domna :-)  Opuchlizna mu zeszła (miał dośc sporą).Teraz juz kica normalnie Jest tylko jedna rzecz która mnie martwi to ta, ze nadał sika na łóżko, ale spokojnie. Daje mu czas musimy poczekac pare tygodni, żeby wszystko sie ułożyło. Wieczorem  postaram się wrzucić fotki.
ps. charlotte pamietam o Tobie. Dzisiaj postaram  się Tobie wszystko opisać. Przepraszam, że tak późno, ale miałam dośc poważne problemy.

Co do sikania na łóżko, to dziś Albert przeszedł samego siebie, nasikał mi na twarz. Spałam na boku siadł obok mojej twarzy i siuuuu... cała poduszka i policzek mokre. Pobudka w środku nocy. Ale i tak go kocham Już się przestał bać i wredny urwis się zrobił. Jak czytam książkę to wchodzi na mnie próbuje podgryzać strony i wszystko zasłania Ale bardzo się cieszę, bo kabli nie podgryza, w ogóle nie podchodzi do komputera Za to na początku przykładnie załatwiał się w kuwecie, a odkąd kupiłam nową (narożną) to się załatwia w łóżko wrrr..

Dobrze Anastazja, czekam na wiadomosc =)

[nellciaa]

charlotte - w takim razie jak pogadasz z anastazja i juz bedziesz wiedziala co i jak wyglada z kastracja to daj mi znac - umowimy sie jakos w sprawie kastracji Alberta. I mam pytanko - czy skoro Albert ma kuwete nowa to czy stara mogli bysmy zabrac z powrotem do azylu? troche nam brakuje sprzetu

[miła]

charlotte - daj mu do zabawy kawalki kartonow ( wazne - bez nadruku ) albo kartonowe rolki po papierze toaletowym/sniadaniowym , moje krole jak sie tym zajely to niczego innego nie pogryzaja  a najlepiej caly karton jak masz miejsce w pokoju - "dewastacja" jego zajmie mu sporo czasu 

[FILIPGRETA]

Hej. przepraszam, ze tak późno, ale miałam problemy rodzinne... Z klapouchym wszystko ok. Dzielnie zniósł zabieg. Jerstem z niego domna :-)  Opuchlizna mu zeszła (miał dośc sporą).Teraz juz kica normalnie Jest tylko jedna rzecz która mnie martwi to ta, ze nadał sika na łóżko, ale spokojnie. Daje mu czas musimy poczekac pare tygodni, żeby wszystko sie ułożyło. Wieczorem  postaram się wrzucić fotki.
ps. charlotte pamietam o Tobie. Dzisiaj postaram  się Tobie wszystko opisać. Przepraszam, że tak późno, ale miałam dośc poważne problemy.

tym sikaniem to się nie przejmuj, może za jakiś czas rzeczywiście Kłapouchy przestanie załatwiać na Twoje łózko, ale może być tak, że niestety nie   mój Filip pomimo kastracji załatwiał się na pościel. Kastracja nie zawsze eliminuje wszystkie zachowania typowo samcze. On po prostu może "walczyć" z Tobą o terytorium. To przecież na łóżku zostawiasz swój zapach przez parę godzin snu a on może próbuje wyeliminować go swoim zapachem. NIe  jest to w moim przypadku udowodnione ale nie wykluczam takiej opcji. My z mężem po prostu zakazliśmy Filipowi wchodzenia na nasze łożko a po nasza nieobecnosć nawet nie wchodził do sypialni. Tylko rano jak zadzwonił budzik to przychodził mnie jeszcze dobudzać... a teraz go nie ma   i od 6ciu tyg. się spóźniam do pracy.

[charlotte]

charlotte - w takim razie jak pogadasz z anastazja i juz bedziesz wiedziala co i jak wyglada z kastracja to daj mi znac - umowimy sie jakos w sprawie kastracji Alberta. I mam pytanko - czy skoro Albert ma kuwete nowa to czy stara mogli bysmy zabrac z powrotem do azylu? troche nam brakuje sprzetu

Mogę oddać: miseczkę, kuwetę, poidełko, jakieś gałązki gruszy i jabłoni, których nie tyka. Kilka rzeczy się znajdzie. Przygotuję jakiś mały upominek

Albert jak mówiłam mieszka bezklatkowo (załatwia się i je w klatce) więc można zrobić też tak, że jak macie jakąś zbędną małą klatkę to ją pożyczę, a oddam wam do azylu tą 100 którą pożyczyłam, pewnie wam ich brak.

[charlotte]

charlotte - daj mu do zabawy kawalki kartonow ( wazne - bez nadruku ) albo kartonowe rolki po papierze toaletowym/sniadaniowym , moje krole jak sie tym zajely to niczego innego nie pogryzaja  a najlepiej caly karton jak masz miejsce w pokoju - "dewastacja" jego zajmie mu sporo czasu 

dobrze, dziękuję za info. Mam akurat karton, zobaczymy czy się nim zajmie

[charlotte]

charlotte - w takim razie jak pogadasz z anastazja i juz bedziesz wiedziala co i jak wyglada z kastracja to daj mi znac - umowimy sie jakos w sprawie kastracji Alberta. I mam pytanko - czy skoro Albert ma kuwete nowa to czy stara mogli bysmy zabrac z powrotem do azylu? troche nam brakuje sprzetu

dobrze. W takim razie czekam na info od Anastazji

[nellciaa]

charlotte akcesoria z chęcią przejmiemy jak Albert będzie kastrowany

Z innych newsów to Dona znów pokichuje i jej trzecia powieka jest wciąż widoczna. Mam swoje przypuszczenia co to może być - Tadzia miała takie objawy, zanim zdiagnozowano u niej powiększenie lewej komory serca. Także szykuje się wyprawa Dony na RTG.

Nasi trzej kawalerowie grzecznie żyją w azylu - Śnieżek niestety nie kuwetkuje, co może być przyczyną zbyt dużej ilości osobników wokół niego i braku kastracji. Nevil znalazł już DT - jest bardzo grzecznym samczykiem i niezwykle czystym. Wszystko ładnie ląduje w kuwetce. Jest trochę bojaźliwy, ale w DT powinno się to zmienić. Lisek zaś jest dosyć "dzikim" króliczkiem - gdy wychodzi poza klatkę bardzo się boi. Nie przyzwyczajony do człowieka ucieka.

[asiol]

Czy wiecie może co słychać u Zazika? Gdzie on teraz przebywa?

[nellciaa]

Zazik jest obecnie we Warszawie w DT u parafki

[kasia72w]

Nasza tymczasowiczka Gulczasia dopomina się o uwagę i DS

[charlotte]

charlotte - w takim razie jak pogadasz z anastazja i juz bedziesz wiedziala co i jak wyglada z kastracja to daj mi znac - umowimy sie jakos w sprawie kastracji Alberta. I mam pytanko - czy skoro Albert ma kuwete nowa to czy stara mogli bysmy zabrac z powrotem do azylu? troche nam brakuje sprzetu

Pogadałam z anastazja i myślę, że już jestem psychicznie gotowa na kastrację Alberta. Mój mail - k.marciniak28@gmail.com Czekam na wiadomość, żeby się dogadać co i jak. Pozdrawiam

[miła]

Nevil wczoraj wieczorem pojechal do DT - sylwia   - czekamy na fotki i wiesci
charlotte - odwagi trzymam kciuki  
prosimy pieknie o dobry DS dla Gulczasi - ona juz bardzo dlugo czeka na swoje ludzkie serce   (ponad rok ) a to taka sympatyczna baraniasta panienka
z grona naszych "babc" - bardzo prosza o DS takze : Łaciata i Tuptusiowa -zapraszamy do adopcji :
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/258#yield
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/359#yield
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/670#yield

powoli robi sie sytuacja podbramkowa : potrzebujemy klatki - nie bedziemy w stanie przyjac juz zadnego krolasa
bo nie mamy klatek , te co mamy sa zajete lub wydane razem z krolasami do DT
jesli ktos moglby pomoc to prosze o info na pw do mnie czy do nellcii

PROSIMY O KLATKI LUB DATKI NA KLATKI

79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszawa

Tytuł: Darowizna na mini azyl w Sopocie - klatka

Za cokolwie z gory bardzo dziękujemy my i nasze przyszle krolasy  

[Mycek30]

Hej Karola ,fajnego masz tego królika.... Zobaczysz po kastracji,chłopak będzie jeszcze fajniejszy....

[charlotte]

Hej Karola ,fajnego masz tego królika.... Zobaczysz po kastracji,chłopak będzie jeszcze fajniejszy....

No heeej Tak, to prawda jest fajniutki. Na początku był przestraszony, bał się ludzi i hałasów, a teraz mały rozbójnik . Zamierzam go wykastrować i za jakiś czas przygarnąć mu towarzyszkę. Trochę się boję jak to wyjdzie. A Ty masz dwie samiczki (tak?), dogadały się bez wielkich kłótni?