Witam,
Mam nadzieję, iż bardzo podobny temat nie został założony.
W piątek została wysterylizowana moja Pysia, ma ponad 4 lata.
Została wysterylizowana w Krakowskiej lecznicy Hyrax.
Operacja przebiegła dobrze, bardzo cieszę się, że się zdecydowałem, gdyż mała miała guzy na macicy (powiększonej) oraz na jajnikach.
Panią Doktor bardzo zaskoczyła macica pod względem otłuszczenia- nigdy nie widziała u króliczka tak mało otłuszczonej macicy(pod tym względem bardzo ładnej), przeważnie spotykała się z bardzo otłuszczonym narządem.
Króliczek już na drugi dzień jadł, bobkował i siusiał.
Dwa razy dziennie oglądam ranę po operacji (króliczek nie ma kubraczka, nie interesuje się szczególnie raną), rana jest zaczerwieniona, ale nie jest obrzmiała, nie cieknie z niej nic, jest sucha.
Czy takie zaczerwienienie to normalna "rzecz"?
W piątek króliczek ma mieć ściągane szwy (po 7 dniach od operacji), też tak Wasze króliczki miały?
Czy mogę już Ją wypuszczać, bo normalnie nie siedzi prawie wcale w klatce.
Pozdrawiam serdecznie!!